MKZ: Strzałko odchodzi, kto po niej?
W marcu ze stanowiska Miejskiego Konserwatora Zabytków odejdzie na emeryturę Maria Strzałko, która tę funkcję pełni od 10 lat. Kto ją zastąpi? - Najważniejsze, by odbył się jawny konkurs - podkreśla Stowarzyszenie My Poznaniacy.
W sobotę poznaniacy dowiedzieli się, że Miejski Konserwatora Zabytków - Maria Strzałko, za dwa miesiące odejdzie na emeryturę. Wielu informacja ucieszyła - niektóre poznańskie stowarzyszenia uważają bowiem, że to właśnie Strzałko ponosi odpowiedzialność za blokowanie pewnych inicjatyw architektonicznych w mieście, a innych dopuszczanie (np. krytykowany Zamek Przemysła).
- Pewne rzeczy były robione lepiej, pewne gorzej. Były zawirowania, nie zawsze wszyscy byli usatysfakcjonowani moimi decyzjami - mówi Maria Strzałko. Trudny przeciwnik do rozmowy - tak o niej mówili m.in. współpracujący z nią radni. - Z perspektywy komisji rewitalizacji oceniam tę współpracę jako dobrą, choć oczywiście bywały sytuacje, że różniliśmy się zdaniami - mówi Mariusz Wiśniewski, radny z komisji rewitalizacji Rady Miasta.
Stowarzyszenie Inwestycje dla Poznania, które miesiące temu przeprowadziło akcję "Strzałko musi odejść" obecnie nieco łagodniej wypowiada się o odchodzącej ze stanowiska MKZ. - Wytrwała i bezkompromisowa w kwestii ochrony zabytków, czasem zbyt konserwatywna w podejściu do nowoczesnej architektury - mówi Paweł Sowa ze stowarzyszenia.
Z czego zadowolona jest Strzałko? Jako swoje największe sukcesy wymienia m.in. renowacje kamienic na Starym Rynku i Ratusza, odnowienie Zamku Cesarskiego i budynków Collegium Minus oraz Iuridicum, a także modernizację Ostrowa Tumskiego wraz z Katedrą. Największe porażki? Brak modernizacji płyty Starego Rynku, wciąż zasłonięte freski w sali sesyjnej Urzędu Miasta i... niepowstrzymanie budowy Zamku Przemysła.
W chwili, gdy Strzałko ogłosiła, że odchodzi ze stanowiska, pojawiło się pytanie - kto może ją zastąpić. - Maria Strzałko przechodzi na emeryturą wraz z końcem marca - mówi Katarzyna Raiter z Biura Prasowego Urzędu Miasta. - W najbliższych miesiącach ogłosimy konkurs na stanowisko Miejskiego Konserwatora Zabytków. Ma to nastąpić prawdopodobnie w marcu.
Zanim jednak to nastąpi z apelem do prezydenta Poznania i Wielkopolskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków zgłasza się Stowarzyszenie My Poznaniacy. - Ranga tego stanowiska jest ogromna dla zachowania trwałości materialnej substancji historycznej zabudowy Poznania, a także dla jakościowego rozwoju Miasta, czyli harmonizowania, zgodnie z zasadami ładu przestrzennego, nowoczesnych zmian z historycznymi rozwiązaniami przestrzennymi. Od Miejskiego Konserwatora Zabytków oczekuje się także skuteczności działania na rzecz estetyki przestrzeni publicznej - czytamy w oficjalnym piśmie.
- Od wyboru osoby, która obejmie wkrótce to stanowisko zależy, jak Poznań będzie dbał o świadectwa przeszłości decydujące o tożsamości miasta i uwzględniał wymagania współczesności, aby zapewnić rozwój miasta i jego atrakcyjność dla mieszkańców, gości, inwestorów.
W związku z powyższym apelujemy do Prezydenta Miasta Poznania o to, by konkurs, który zostanie przeprowadzony w celu wyłonienia nowego Miejskiego Konserwatora Zabytków w Poznaniu był w pełni transparentny, otwarty, oparty na jawnych, powszechne znanych i uczciwych kryteriach oraz jawnie podejmowanych decyzjach. Ma wygrać najlepszy, bez podejrzeń, iż miały znaczenie względy pozamerytoryczne. Oczekujemy, iż każdy z kandydatów przedstawi swoją wizję sprawowania urzędu w trakcie publicznego przesłuchania. Liczymy, że Wielkopolski Wojewódzki Konserwator Zabytków jako organ zatwierdzający powołanego przez Prezydenta Miasta Poznania Miejskiego Konserwatora Zabytków wesprze nas w powyższych staraniach.
Apel ma sprawić, by nie powtórzyła się sytuacja, do jakiej doszło podczas konkursu na dyrektora Centrum Kultury Zamek. Przypomnijmy, że została nim Anna Hryniewiecka, a nie wybrany przez komisję konkursową Mateusz Słojewski. Więcej tutaj.