Naturyści w Poznaniu?
Choć dla wielu naturyzm to niepotrzebne obnażanie ciała, są poznaniacy, którzy regularnie zażywają kąpieli w stroju Adama.
Naturyzm to nie tylko kąpiele i opalanie się nago - podkreślają naturyści. To filozofia, sposób życia i działania. Jednym z głównych założeń naturyzmu jest pokazywanie, że nic, co pochodzi od natury nie wymaga ukrywania.
Gdzie więc w okolicach Poznania można zażywać kąpieli wodnych i słonecznych tak jak Bóg nas stworzył? Największą popularnością i uznaniem wśród poznańskich naturystów cieszy się plaża nad Jeziorem Kowalskim w okolicach Biskupic. Naturystyczna plaża ukryta jest w roślinności, na półwyspie akwenu. W upalne dni bywa tu bardzo tłoczno!
Naturystów można też zobaczyć nad Jeziorem Rusałka. Kiedyś bardzo popularna wśród miłośników nagich kąpieli była plaża południowa. Obecnie naturystów jest tu stosunkowo mało, ukrywają się pod lasem, a o wejściu w dzień nago do wody mogą tylko pomarzyć.
Ale naturyści nie pojawiają się tylko nad wodą. Zobaczyć ich można również m.in. na poligonie Biedrusko, czy na łące naturystycznej niedaleko Warty na wysokości Zawad w Poznaniu.
Choć sezon kąpieli w jeziorach się kończy, naturyści z Poznania regularnie spotykają się także na basenie. Raz w miesiącu organizowany jest "Basenik Poznański" w jednej z podpoznańskich miejscowości. To zamknięta impreza dla "wtajemniczonych", podczas której spotykają się zaprzyjaźnieni naturyści.
Nie wszystkim idea naturyzmu musi się podobać, jeśli jednak przyjdzie nam się spotkać twarzą w twarz z wyznawcami tej ideologii, nie uciekajmy w popłochu. Wyzwiska też będą nie na miejscu. Pamiętajmy bowiem, że jedną z zasad naturystów jest wypoczywanie w stroju Adama tak, by nie razić uczuć, czy przekonań innych i się im nie narzucać.
Najpopularniejsze komentarze