"Litar" przyznał się do winy
Trwa śledztwo przeciwko bojówkarzom Lecha Poznań, w którym pojawia się nazwisko szefa "Wiary Lecha" Krzysztofa M. Popularny wśród kibiców "Litar" przyznał się do stawianych zarzutów.
Śledztwo poznańskiej prokuratury, CBŚ i policji przeciwko bojówkarzom Lecha Poznań toczy się od kilku lat. Opinia publiczna pierwsze kulisy sprawy poznała na początku 2010 roku gdy CBŚ przeprowadziło spektakularną akcję i zatrzymało 16 pseudokibiców Lecha Poznań (m.in. Mirosław O. pseudonim "Olaf", Tomasz P. "Tomeczek", Przemysław Ż. "Żaba", Piotr Ż. "Piter", Przemysław S. "Siksa"). Śledczy mówili wtedy, że zatrzymani nie tylko "ustawiali się" z kibicami innych drużyn, ale także rozprowadzali narkotyki, uczestniczyli w rozbojach, tworzyli zorganizowaną grupę przestępczą.
Sprawa nadal jest rozwojowa, a jeden z wątków związany jest z szefem Stowarzyszenia Kibiców Lecha Poznań "Wiara Lecha". Krzystof M. miał wystawić fałszywe zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach w swojej firmie jednemu z pseudokibiców, który był wielokrotnie zatrzymywany przez policję
- Oskarżony przyznał się do popełnienia zarzuconego mu przestępstwa i złożył wyjaśnienia, w których opisał okoliczności czynu. W akcie oskarżenia zawarto wniosek o wydanie wyroku skazującego bez przeprowadzenia rozprawy i wymierzenie kary 6 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania kary na okres 3 lat próby, oddania w tym czasie skazanego pod dozór kuratora oraz wymierzenie kary grzywny w wysokości 2500 zł - informuje prokurator Magdalena Mazur-Prus z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Oprócz szefa "Wiary Lecha" zarzuty dostało już ponad 80 osób, a policja i CBŚ nie wyklucza kolejnych zatrzymań.
Najpopularniejsze komentarze