Rozpoczęła się obowiązkowa deratyzacja
Do 6 maja potrwa rozpoczęta w poniedziałek obowiązkowa deratyzacja. To już czternasta taka akcja w naszym mieście.
14 dni - tyle trwa obowiązkowa deratyzacja na terenie Poznania, która ma na celu przede wszystkim zapobieganie chorobom zakaźnym przenoszonym na ludzi i zwierzęta przez gryzonie. Właściciele i administratorzy budynków przez najbliższe dwa tygodnie będą musieli wykładać trutki, które mają zwalczyć szczury i myszy.
Oprócz trutek, przed którymi trzeba ostrzegać mieszkańców specjalnymi tabliczkami z napisem "UWAGA! Wyłożono trutkę przeciw gryzoniom! Niebezpieczeństwo zatrucia ludzi i zwierząt!", administratorzy i właściciele budynków muszą uszczelnić otwory, którymi mogłyby przemieszczać się gryzonie. Ich obowiązkiem jest również usunięcie z pomieszczeń odpadów żywnościowych, które przyciągają szczury i myszy.
Warto pamiętać o tym, że do 6 maja prowadzone będą kontrole Straży Miejskiej i Sanepidu. Jeśli okaże się, że w budynkach nie ma wyłożonych trutek - odpowiedzialne za to osoby zostaną ukarane mandatami nawet w wysokości 500 złotych. Każdego roku kontrolą objętych jest około 4000 nieruchomości.
Przypomnijmy, że deratyzacja rozpoczęła się wcześniej na placu Cyryla Ratajskiego, gdzie już od kilku tygodni obserwowane były licznie pojawiające się szczury. Administratorzy terenów przy placu zdecydowali więc o wyłożeniu trutek jeszcze przed 18 kwietnia.