Zieliński: dla każdego ogranie mistrza Polski jest wielką sprawą
Lech Poznań przegrał wyjazdowe spotkanie z Polonią Warszawa 0:1. Przedstawiamy wypowiedzi trenerów po spotkaniu.
- Dla nas niezwykle istotne były w tym meczu punkty i te punkty mamy. Dlatego kieruję tutaj wielkie słowa podziękowania dla chłopaków - za charakter i za wolę walki. Rzeczywiście umiejętności piłkarskie były chyba jednak po stronie Lecha. Natomiast my te punkty wydarliśmy bardzo konsekwentną i mądrą grą. Było tak szczególnie od momentu czerwonej kartki Euzebiusza Smolarka, bo wcześniej ta gra układała się bardzo różnie. Mieliśmy problemy z atakiem pozycyjnym i przedarciem się przez obronę Lecha. Nie graliśmy po prostu tego, co sobie założyliśmy przed meczem. Mieliśmy zagrać zupełnie inaczej, ale rywale też nie pozwolili nam na zbyt wiele. No ale pojawiła się czerwona kartka i było widać po chłopakach, że dostali od tego momentu jakiegoś "Powera". Zespół grając w dziesiątkę nie bronił o dziwo kurczowo wyniku bezbramkowego, a szukał swojej szansy. A widzieliśmy swoje szanse, bo początek meczu pokazał, że można dziś Lecha ukłuć. Dostaliśmy ją w 83. minucie. Nie ukrywam, że bardzo się cieszymy, bo dla każdego ogranie mistrza Polski jest wielką sprawą. Biorąc pod uwagę naszą sytuację cieszymy się podwójnie. Jeszcze raz składam słowa uznania i gratulacje dla chłopaków - powiedział po spotkaniu trener Polonii Warszawa, Jacek Zieliński.
- Uważam, że rozpoczęliśmy dzisiejsze spotkanie mocnym uderzeniem. Bodajże w drugiej minucie gospodarze odpowiedzieli kontratakiem. Od tego momentu aż do wyrzucenia z boiska Euzebiusza Smolarka oceniam naszą grę bardzo dobrze. Kontrolowaliśmy przebieg spotkania i graliśmy piłką. Niestety, brakowało wykończenia oraz gola. Po kartce Smolarka straciliśmy koncentrację. Graliśmy po prostu jak nie my. Niestety, ostatecznie Polonia wykorzystała swoją sytuację i przegraliśmy mecz. Sądzę, że pokazaliśmy dzisiaj dwie twarze - jedną bardzo dobrą, a drugą bardzo złą - podsumował występ swoich podopiecznych trener Lecha, Jose Mara Bakero.
Polonia Warszawa - Lech Poznań 1:0 (0:0)
Bramka: Artur Sobiech (83. minuta)
Żółte kartki: Sobiech, Bruno, Tosik - Arboleda, Murawski, Kikut
Czerwona kartka: Smolarek za uderzenie Arboledy (62. Minuta), Murawski za drugą żółtą (94. minuta)
Sędzia: Paweł Gil (Lublin)
Widzów: 4500
Polonia: Sebastian Przyrowski - Jakub Tosik, Tomasz Jodłowiec, Adam Kokoszka, Tomasz Brzyski - Łukasz Trałka, Łukasz Piątek (69. Andreu Mayoral) - Adrian Mierzejewski, Bruno Coutinho (90. Janusz Gancarczyk), Euzebiusz Smolarek - Artur Sobiech (90. Daniel Gołębiewski).
Lech: Krzysztof Kotorowski - Marcin Kikut, Bartosz Bosacki, Manuel Arboleda (69. Dimitrije Injac), Luis Henriquez - Rafał Murawski, Ivan Djurdjević - Tomasz Mikołajczak (72. Jakub Wilk), Siergiej Kriwiec, Semir Stilić - Bartosz Ślusarski (77. Vojo Ubiparip).