Ślizgawka na przejściu dla pieszych
83-letni mieszkaniec Poznania długo będzie pamiętał feralny upadek, do którego doszło na jednym z przejść dla pieszych na Wildzie.
Zarząd Dróg Miejskich podczas zimy zajmuje się nie tylko odśnieżaniem ulic Poznania, ale też chodników. Do obowiązków ZDM należy więc dbanie o to, by poznaniacy bezpiecznie mogli się poruszać po mieście.
O tym, że nie wszędzie jest bezpiecznie przekonał się 83-letni mieszkaniec Wildy, Wojciech Bociański. Mężczyzna próbował pokonać przejście dla pieszych przy skrzyżowaniu ulic Różanej i Św. Czesława. Choć szedł bardzo powoli, upadł. I to z fatalnym skutkiem. W szpitalu konieczne było wszczepienie 83-latkowi endoprotezy biodra. Bociański złamał też kość strzałkową.
Jak podkreśla Bociański - do tragedii musiało dojść. Od początku pojawienia się w Poznaniu opadów śniegu, nikt nie odgarnął białej pokrywy z przejścia dla pieszych. Nikt też nie posypał przejścia piaskiem.
Dorota Wesołowska z ZDM przyznała, że istotnie - doszło do bardzo przykrego zdarzenia. Będziemy sprawdzali, czy przyczyną wypadku był stan drogi, czy zaniedbanie firmy, która ma się zajmować odśnieżaniem w tym rejonie - mówi.
Jeśli miałeś wypadek na nieodśnieżonej drodze i chcesz otrzymać odszkodowanie, zgłoś się do ZDM-u. Na stronie internetowej www.zdm.poznan.pl w zakładce "Jak załatwić sprawę" znajdują się wszystkie niezbędne informacje na ten temat.