Ryszard Grobelny z najwyższą prezydencką pensją
Trzech prezydentów miast z całego kraju - Jacek Majchrowski, Konstanty Dombowicz oraz Ryszard Grobelny otrzymywało w tym roku maksymalną pensję jaką zgodnie z prawem mogą zarabiać prezydenci miast.
12 847 złotych i 45 groszy - tyle pieniędzy każdego miesiąca 2010 roku wpływało na konto Ryszarda Grobelnego - podała Gazeta Prawna. Jest on jednym z trzech prezydentów miast w kraju, którzy otrzymywali w tym roku maksymalne wynagrodzenie prezydenckie. Tyle samo pieniędzy otrzymywali Jacek Majchrowski z Krakowa oraz Konstanty Dombowicz z Bydgoszczy.
Choć rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie pensji prezydentów miast mówi jasno, iż ich wynagrodzenie zasadnicze może wynosić maksymalnie 6200 złotych brutto, wszyscy wiedzą, że włodarze mogą liczyć na szereg dodatków specjalnych i funkcyjnych. Tym samym osiągają pensje rzędu 10 - 11, a nawet 12 tysięcy złotych.
To nie koniec finansowych udogodnień prezydentów. Każdy ma do dyspozycji samochód służbowy z kierowcą, czy służbowy telefon komórkowy. W sumie roczne utrzymanie każdego prezydenta kosztuje ponad 150 tysięcy złotych.
Niektórzy włodarze miast czerpią także dochody z prywatnych działalności gospodarczych, wykładają na uczelniach, wynajmują mieszkania. Według portalu www.wynagrodzenia.pl w 2009 roku największe miesięczne dochody miał prezydent Krakowa - Jacek Majchrowski (blisko 40 000 złotych). Ryszard Grobelny uplasował się dopiero na ósmym miejscu rankingu z łącznymi dochodami miesięcznymi rzędu 16 500 złotych.
Najpopularniejsze komentarze