Reklama
Reklama

Śmieciowa rewolucja: płacić będziemy gminom

fot. AZS AWF Poznań
fot. AZS AWF Poznań

Od stycznia czeka nas wielka reforma gospodarki odpadami komunalnymi. Zmienią się zasady podpisywania umów na wywóz śmieci. Większe będą kary za zaśmiecanie środowiska.

We wtorek na Międzynarodowych Targach Poznańskich rozpoczęły się Targi Ochrony Środowiska Poleko. Zobaczymy na nich ekspozycje dotyczące ścieków, energii, zmian klimatu, hałasu, rewitalizacji, czy rekultywacji.

Siedem dni niezapomnianych muzycznych wrażeń? To musi być CZAS NA TEATR! Pobierz aplikację już teraz i odkryj szczegółowy program: spektakle, koncerty, spotkania i wiele więcej!
REKLAMA


Ważną część targów zajmują stoiska, na których dowiemy się wszystkiego na temat innowacyjnych sposób recyklingu śmieci. Wystawcy zaprezentują tu m.in. jak gromadzić, sortować, czy odzyskiwać odpady przemysłowe - np. papier, metale, drewno, złom samochodowy.

Niestety, dla wielu ludzi, recykling to wciąż "czarna magia". Większość Polaków ogranicza się do podpisania umowy na wywóz śmieci. Nie myślimy już jednak o ich segregowaniu. Jako powody są podawane przede wszystkim koszty związane z zakupieniem kolejnych kubłów na odpowiednie surowce, czy fakt, że np. szkło i plastik są rzadziej zabierane przez firmę zajmującą się wywozem śmieci.

Patrząc jednak przez pryzmat zanieczyszczonych śmieciami lasów, warto się zastanowić, dlaczego 15% naszego społeczeństwa nie chce podpisać stosownej umowy, nawet bez konieczności segregacji odpadów. Odpowiedź jest prosta. Kary za brak umowy, czy zanieczyszczanie środowiska śmieciami - są bardzo niskie (od 20 do 500 złotych). Ryzyko, że zostaniemy złapani jest znikome - niektórzy wybierają więc taką ścieżkę, a nie regularne płacenie abonamentu.

Już niedługo może się to jednak zmienić. Ministerstwo Środowiska wprowadza bowiem nowelizację ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Ma wejść w życie od 1 stycznia. Gminy będą mieć rok na wdrożenie pełnej reformy gospodarki odpadami komunalnymi. Od stycznia za odpady na terenie gminy odpowiadać będzie jej samorząd.

Co się zmieni? To gminy będą ogłaszać przetargi na odbiór odpadów, będą gospodarować pieniędzmi pochodzącymi z opłat pobieranych od mieszkańców za odpady. Będą też zmuszać firmy zajmujące się wywozem śmieci do działania na najwyższym poziomie.

Mieszkańcy nie będą już musieli podpisywać umów z konkretną firmą. Płacić za śmieci będziemy tak jak za wodę i ścieki - gminie. Wszystkich obowiązywać będzie taka sama stawka. Może się okazać, że gmina zaproponuje nam dwa rozwiązania - tańsze (dla tych, którzy segregują śmieci) i droższe (dla tych, którzy nie segregują). W Polsce są już miasta działające na takich zasadach. W lasach zrobiło się tam czyściej, a procent ludzi segregujących odpady wciąż wzrasta.

Reforma to również zmiana systemu i wysokości kar, dla tych, którzy nie stosują się do przepisów. Pojawią się kary administracyjne. Za każdy miesiąc bez stosownej umowy, będziemy płacić gminie od 50 do 300 złotych. Dodatkowo, za gromadzenie odpadów niezgodne z regulaminem utrzymania czystości zapłacimy nawet do tysiąca złotych.

Czy segregujesz odpady?

  • 0%
  • 0%
  • 0%
  • 0%
  • 0%

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

3℃
-1℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
22 km
Stan powietrza
PM2.5
21.10 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro