Pomnik z płotem w środku
Pomnik autorstwa Norberta Sarneckiego, który stoi w Parku Dąbrowskiego przy Starym Browarze, zyskał nowy element - dzieli go płot, który otacza park.
"Pomnik - niepomnik" - tak mówi o nim sam autor dzieła. Znajduje się przy skrzyżowaniu ulic Ogrodowej i Piekar. Składa się z trzech elementów: pochylonego mężczyzny, postumentu z sentencją "Lector, si monumentum requiris circumspace" oraz z "uciętych" do kolan nóg.
Od kilku tygodni rzeźba ma dodatkowy element - płot. Jak się okazało, wykonawcy ogrodzenia Parku Dąbrowskiego musieli przeprowadzić płot przez środek pomnika.
Zdziwieni poznaniacy przysyłają do redakcji maile i zdjęcia. A co na to Stary Browar?
Grzegorz Bibro ze Starego Browaru - płot jest na stałe, a pomnik Norberta Sarneckiego jest instalacją tymczasową. Czas ekspozycji rzeźby w parku nie jest określony - kończy.
Autor pomnika widzi to inaczej. "Nie-pomnik w montażu" nieoczekiwanie nabrał nowego sensu - informuje Norbert Sarnecki. Ten płot stwarza nowy kontekst jego funkcjonowania. To zabawne i inspirujące: Stary Browar ufundował ciekawe uzupełnienie mojej kompozycji. Cieszy mnie takie rozwiązanie bo stwarza nową anegdotę. Gdyby ogrodzenie przebiegało obok to rzeźba stałaby po prostu "za płotem" lub "pod płotem", a to nie brzmi dobrze dla sztuki.
Najpopularniejsze komentarze