Rogale świętomarcińskie już do kupienia
W cukierniach już pojawiły się pierwsze rogale świętomarcińskie. Rozchodzą się jak świeże bułeczki.
11 listopada obchodzić będziemy Imieniny ulicy Święty Marcin. To właśnie w tym dniu zajadamy się tradycyjnym poznańskim wypiekiem - rogalem świętomarcińskim. Jednak prawdziwi fani rogala już teraz mogą się cieszyć jego niepowtarzalnym smakiem. Rogale świętomarcińskie pojawiły się już w sklepach.
Skąd wzięła się ta tradycja? Niewielu z nas wie, dlaczego to właśnie rogalami zajadamy się w dniu św. Marcina. Już wieki temu, za czasów pogańskich, podczas jesiennego święta składano bogom ofiary z wołów lub, jeśli nie było zwierząt, z ciasta formowanego na wole rogi. Kościół katolicki przejął tę tradycję łącząc ją z postawą świętego Marcina. Kształt rogala, zdaniem Kościoła, odpowiada symbolowi podkowy, którą zgubił koń św. Marcina.
Jednak tradycja świętomarcińskich rogali znana we współczesnym świecie, została zapoczątkowana 118 lat temu w parafii św. Marcina. Wtedy to ks. Jan Lewicki, ówczesny proboszcz, zaapelował do wiernych, by zrobili coś dla biedniejszej części społeczeństwa tak, jak robił to święty. Józef Melzer, cukiernik, który był na tej mszy, postanowił odnowić tradycję dzielenia się z innymi rogalami. Bogaci kupowali smakołyki, a biedni dostawali je za darmo.
W 1901 roku pomysł został rozpowszechniony przez Stowarzyszenie Cukierników. Przez kolejne lata i wojny wielu ludzi ratowało tradycję od zapomnienia. Obecnie, każdego roku mieszkańcy Poznania zjadają blisko 400 ton tego przysmaku!
Najpopularniejsze komentarze