Eskulap zbankrutował

Jeden z najbardziej kultowych klubów w Poznaniu został zajęty przez syndyka za długi.

W piątek w wielkim pośpiechu został przeniesiony koncert zespołu KAT z Eskulapu na dziedziniec CK Zamek. Klub został zamknięty przez syndyka, który chce odzyskać dług w wysokości 1.1 mln złotych od firmy MCA Restaurants sp. z o.o. która jest najemcą klubu Eskulap. Od wczoraj syndyk robi inwentaryzacje klubu, po czym planowana jest sprzedaż majątku spółki.

Klub jest wynajmowany od Uniwersytetu Medycznego przez Mca Restaurants - jednoosobową spółkę należącą do Jana Babczyszyna. Właściciel taki stan rzeczy tłumaczy swoją porażką w sprawie Wagi Miejskiej, a winą obarcza miejskich radnych. Chodzi o budynek Wagi Miejskiej, który Babczyszyn wynajmował od 2005 roku. Kiedy dwa lata temu umowy nie dało się przedłużyć właściciel Mca Restaurants stracił Wagę i zainwestowane w niej pieniądze.

Jak deklaruje Jan Babczyszyn: to jest ogłoszenie upadłości spółki. Być może klub, który jest własnością Uniwersytetu Medycznego będzie nadal funkcjonował, a jego właścicielem będzie inny podmiot. Jednak spółka Mca Restaurants nie zamierza trudnić się już żadną tego rodzaju działalnością.

Jak mówi Syndyk Łukasz Grenda spółka nie posiada żadnych pieniędzy. Można jedynie sprzedać wyposażenie lokali, jednak to nie pokryje długu. Dlatego jest szansa, ze klub nadal będzie działać tylko do momentu, kiedy zarobi na spłatę długu.

Nie wiadomo jeszcze czy w klubie odbędą się zaplanowane już na ten rok koncerty - między innymi w ramach Koncertowej Jesieni pod patronatem epoznan.pl podczas której wystąpią między innymi Apocalyptica oraz Soulfly. Być może koncerty te odbędą się w innym miejscu.

Jan Babczyszy jest także właścicielem innych poznańskich klubów i restauracji, między innymi "Pod Pretekstem".