Powrót do przeszłości w grze miejskiej
Punktualnie o godzinie 18.40 rozpocznie się internetowy etap najnowszej gry miejskiej zorganizowanej w Poznaniu. Tym razem zabawa związana jest z V Weekendem z Historią na Trakcie Królewsko-Cesarskim.
"Powrót do przeszłości" to zabawa dla każdego, choć najlepiej odnajdą się w niej miłośnicy Dzielnicy Zamkowej naszego miasta. Gra jest bowiem związana z V Weekendem z Historią na Trakcie Królewsko-Cesarskim, który poświęcono 100-leciu Dzielnicy Zamkowej w Poznaniu.
Fabuła "Powrotu do przeszłości" przedstawia się następująco:
Sprawa jest naprawdę poważna. Eksperyment poznańskiego Instytutu Badań nad czasoprzestrzenią im. Alberta Einsteina powiódł się aż za bardzo. Teoria wykorzystania zakrzywienia czasoprzestrzennego do przenoszenia w czasie przedmiotów i osób została udowodniona w praktyce. Niestety, jak to często bywa, przeprowadzony niedawno eksperyment okazał się mieć niezwykle groźne skutki uboczne...
Otóż pracownicy instytutu testując aparat zakrzywiający czasoprzestrzeń nie wykazali wystarczającej ostrożności. Podczas pierwszego "spaceru czasoprzestrzennego", w którym przenieśli się do Poznania pierwszej połowy lat dwudziestych XX wieku, wdali się w rozmowę z młodym człowiekiem, który jak się okazało, właśnie decydował jaki podejmie kierunek studiów na wydziale matematyczno - przyrodniczym Uniwersytetu Poznańskiego - matematykę czy biologię. Rozprawiając z nim o różnych koncepcjach naukowych spowodowali niechcący, że ów młody człowiek wybrał drugą z możliwości.
Niestety, tym młodym człowiekiem był Marian Rejewski - do niedawna powiedzielibyśmy - pogromca Enigmy. W obecnej sytuacji nie wiadomo jeszcze jak potoczą się w tej sytuacji jego losy. Pewne jest to, że niepodjęcie przez niego studiów matematycznych spowoduje, że nie stanie się on uczestnikiem kursu kryptologii, nie złamie kodu Enigmy i nie wesprze swym geniuszem dzieła pozytywnego zakończenia II wojny światowej. Trudno wyobrazić sobie konsekwencje takiego obrotu dziejów. Cały świat, jakim go znamy, może zmienić się nie do poznania.
Jest jednak pewna mała szansa na uratowanie sytuacji. Ze względu na tzw. "bezwładność czasoprzestrzenną" jest jeszcze kilka dni do momentu, kiedy zmiany okażą się nieodwracalne.
Należy wykorzystać ten czas na ponowne dotarcie w czasy Rejewskiego, odnalezienie go i przekonanie go by jednak wybrał królową nauk za cel swoich studiów. Ponieważ pracownicy Instytutu wystrczająco zakłócili już bieg historii postanowiono przeszkolić zupełnie nowe grupy ratunkowe. Najlepsze z nich zostaną skierowane do działania.
Najpierw jednak, muszą poznać wystarczająco rejon planowanej wyprawy zarówno w przestrzeni, jak i... czasie - ponieważ urządzenie do zakrzywiania czasoprzestrzeni, będące w na razie w fazie testów nie jest jeszcze dokładnie skalibrowane, co może skutkować nieoczekiwanymi sytuacjami...
Zmagania w internetowym etapie zabawy rozpoczną się już we wtorek o godzinie 18.40. O 18.40, gdyż jest to symboliczne nawiązanie do roku, w którym rozpoczęto budowę lewobrzeżnego rdzenia Twierdzy Poznań. Drużyny będą musiały wykonać arcytrudne zadania i rozwiązać wiele skomplikowanych zagadek, by wziąć udział w ostatecznym starciu na ulicach Poznania już w najbliższą sobotę. Najlepiej w grze miejskiej poradzą sobie poznaniacy, którzy wykażą się dobrą orientacją w przestrzeni Dzielnicy Zamkowej.
Dla zwycięzców starcia przygotowano cenne nagrody - nie tylko rzeczowe. Będą oni bowiem mogli zwiedzać te rejony miasta, które są normalnie niedostępne dla poznaniaków.