Przez pomyłkę władz Miasta większe opłaty za przedszkole?
Miało być taniej, będzie drożej. Przez błąd radnych i urzędników rodzice mogą zapłacić więcej za posłanie dziecka do przedszkola.
Od września znikają opłaty stałe za pobyt dziecka w przedszkolu. Rodzice będą więc płacić tylko za rzeczywisty czas pobytu dziecka w przedszkolu. Miało być łatwiej i taniej. Miało. Ale urzędnicy i radni... się pomylili.
Nowe przepisy miały sprawić, że opłaty stanieją, jednak urzędnicy ani radni nie przeczytali uchwały dokładnie. Tymczasem na jej mocy rodzice mieliby płacić za wszystkie godziny powyżej podstawy programowej, a nie tylko za trzy. To skutkowałoby... podniesieniem opłat. Teraz radni chcą szybko swój błąd naprawić - tyle, że najbliższa sesja odbędzie się ostatniego dnia sierpnia.
Błąd wkradł się w obliczenia i zamiast planowanej obniżki, radni przegłosowali podwyżkę. Nowa uchwała zakłada pięć bezpłatnych godzin pobytu dziecka w przedszkolu i wprowadzenie opłat za wszystkie godziny ponadpodstawowe, a nie - jak początkowo zapewniało miasto - tylko za trzy. Zyskaliby rodzice, którzy zostawiają dzieci na mniej niż 8 godzin, reszta - musiałaby zapłacić więcej. Przykładowo, za 10 godzin dziennie 280 złotych miesięcznie, a nie jak dotychczas - 154.
Miasto ma obowiązek zapewnienia dzieciom miejsca w przedszkolach. Pomyłka władz i wyższe opłaty mogłyby być więc ciężarem, którego część rodziców mogłaby nie udźwignąć.
Teraz miasto próbuje naprawić swój błąd. Lekarstwem ma być poprawka do uchwały, a w niej zapis o maksymalnej opłacie za przedszkola - górną granicą będzie 178 złotych miesięcznie.
Radni poprawią uchwałę na najbliższej sesji, czyli w ostatni dzień sierpnia.