Sąd zwrócił wniosek o upadłość ZNTK
Sąd Rejonowy Poznań - Stare Miasto uznał, że warunkiem formalnym zajęcia się wnioskiem jest to, aby każdy z 240 wnoszących go pracowników wpłaciło po 1 tys. zł. - podaje "Polska Głos Wielkopolski".
Jak podaje "Głos", według sądu wniosek pracowników nie został prawidłowo opłacony i z tego powodu odesłano go do uzupełnienia. Każdy z wierzycieli zakładu, czyli 240 pracowników, którzy starają się o zwrot nie wypłacanego od lutego br. wynagrodzenia, musi zapłacić po 1 tys. zł kosztów sądowych. Wniosek nie zawierał też określenia stanu majątku dłużnika.
Mecenas pracowników ZNTK zapowiada złożenie zażalenia na decyzję sądu. Cytowany przez "Głos" przewodniczący związków branżowych w ZNTK wskazuje, że pracownikom firmy trudno byłoby im zapłacić po 1 tys. zł za koszty sądowe w sytuacji, gdy brakuje im pieniędzy na życie. Jak dodaje gazeta, od czasu wstrzymania pensji załoga otrzymała tylko kilkusetzłotowe zaliczki.
Są plany, aby na gruzach ZNTK powstała nowa spółka, która będzie kontynuować produkcję. Nie obędzie się jednak bez sprzedaży części majątku i zwolnień grupowych, które mogą dotyczyć około 150 osób.
W tym miesiącu już raz składano wniosek o upadłość Zakładów. Złożyła go firma Kolmex, która chciała blisko 10 milionów złotych za przetrzymywanie jej lokomotyw na terenie ZNTK. Sąd go jednak oddalił.
W bierzącym roku strajki w ZNTK odbywały się już kilkakrotnie. Za każdym razem kończyły się powrotem do swoich obowiązków. Pracownicy otrzymywali zapewnienia, że pieniądze trafią na ich konta. Choć bywało, że zarząd dotrzymywał słowa, obecnie pracownicy są zdesperowani i chcą ogłoszenia upadłości spółki.