Zieliński zagrożony?
Podczas meczu Lecha Poznań z Lechią Gdańsk kibice Kolejorza zaznaczyli swoje niezadowolenie z pracy trenera Jacka Zielińskiego. Możliwe, że klub po zakończeniu sezonu zdecyduje się na zmianę szkoleniowca.
Głośno wykrzyczane słowa kibiców "Walczyć o mistrza, Zieliński, to nie Wodzisław" doskonale obrazują aktualne zdanie fanów z Bułgarskiej na temat pracy trenera Jacka Zielińskiego. Po remisie z Wisłą Kraków i wygranej w słabym stylu nad Lechią Gdańsk słowa krytyki się nasilają. A jak wiadomo zdanie "12 zawodnika" ma w Poznaniu dużą wagę.
Jeśli Jacek Zieliński nie wywalczy z Lechem tytułu mistrza kraju lub miejsca w europejskich pucharach, a krytyka będzie się nasilała to zarząd może zdecydować się na zmiany. Nieoficjalnie mówi się, że w kręgu zainteresowań władz jest Paweł Janas.
Były selekcjoner reprezentacji Polski ma dobre kontakty właścicielem klubu Jackiem Rutkowskim jeszcze z czasów Amiki Wronki. Ponadto prowadząc aktualnie Widzew Łódź (bliski awansu do ekstraklasy) pokazuje, że nadal warto na niego stawiać.
Ponadto wśród potencjalnych kandydatów pojawiają się nazwiska: Macieja Skorzy i Czesława Michniewicza. Pierwsza kandydatura jest bardzo realna, gdyż były trener Amiki i Wisły Kraków jest nadal bezrobotny. Natomiast Michniewicz od pierwszych spotkań miałby za sobą kibiców, którzy pamiętają jego sukcesy z "biednym Lechem".