Allegro nie musi zdejmować nazistowskich przedmiotów z aukcji
Według polskich przepisów, pośrednik sprzedaży, jakim jest Allegro, nie łamie prawa dopuszczając na aukcje kasety neonazistowskich zespołów czy współcześnie produkowane gadżety ze swastykami. O usunięcie z portalu tych przedmiotów apelowało Stowarzyszenie "Nigdy Więcej", a także znane osobistości, artyści i naukowcy.
Poznańska firma Allegro ignoruje apele o usunięcie gloryfikujących nazizm przedmiotów z aukcji internetowych. Podpisy pod listem w tej sprawie zbierało Stowarzyszenie "Nigdy Więcej". - Chodzi m. in. o kasety, kubki ze swastyką, inne przedmioty nie przedstawiające żadnej wartości historycznej. (...) Tylko w ostatnim tygodniu było ponad 60 takich aukcji. - mówił dla Epoznan.pl w zeszłym tygodniu Wiktor Marszałek, koordynator Stowarzyszenia "Nigdy Więcej" w Poznaniu.
Akcję wsparli m. in. Janina Ochojska-Okońska z Polskiej Akcji Humanitarnej, Jerzy Owsiak z Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i poznański wokalista Krzysztof "Grabaż" Grabowski. Organizatorzy argumentowali, że podobne apele o zdjęcie z aukcji przedmiotów o zabarwieniu nazistowskim skutkowały już w przypadku innych działających w Polsce portali. Allegro wskazuje jednak, że jako pośrednik sprzedaży kontrowersyjnych pamiątek nie łamie polskiego prawa.
Poznański portal aukcyjny ostro zareagował na wymierzoną w niego w kontekście akcji prowokację Grupy Artystycznej "Zawleczka". Zamianę przez nią dwóch liter L w logo portalu na literki SS odebrał jako naruszenie dóbr osobistych i zażądał natychmiastowego usunięcia takiej grafiki z portali internetowych i czasopism.