Kuria chce za dużo pieniędzy?
Wraca sprawa budynków szkolnych należących do kurii. Kościół domaga się od miasta odszkodowania za straty związane z brakiem możliwości wynajmowania lokali przez ostatnie 10 lat. Jak podaje Gazeta Wyborcza, biegli ocenili, że kuria żąda od miasta o 10 milionów złotych za dużo za korzystanie z budynków VIII LO i Szkoły Muzycznej przy ulicy Głogowskiej.
Historia dwóch budynków, w których mieszczą się placówki jest zawiła. Ziemia, na której stoją należała kiedyś do księdza Czesława Piotrowskiego, który był m.in. działaczem społecznym. Postanowił wybudować na swoim gruncie budynki, w których chciał prowadzić gimnazjum. Budowa siedziby obecnego VIII LO zakończyła się na przełomie 1927 i 1928 roku.
VIII Liceum rozpoczęło swą działalność przy ulicy Głogowskiej w 1956 roku. I istnieje tam do dziś. O przyznanie prawa do nieruchomości od kilku lat ubiegała się Archidiecezja Poznańska. Domagała się, by miasto zwróciło Kościołowi należną własność. Ostatecznie, 22 marca 2007 roku wydano decyzję, która wskazuje jako właściciela budynków Archidiecezję. Oznacza to, że Archidiecezja, która jest spadkobiercą księdza Piotrowskiego, posiada prawo do zarządzania budynkami.
W chwili, gdy miasto przegrało bój o budynki, pojawiły się głosy, że VIII LO i Zespół Szkół Muzycznych będą musiały opuścić dotychczasowe lokale. Okazało się jednak, że Kościół, przedstawiciele miasta i szkół doszli do porozumienia - placówki nie były zagrożone.
Sytuacja zmieniła się w marcu ubiegłego roku. Powodem całego zamieszania są pieniądze. Otóż Archidiecezja Poznańska zgodziła się wydzierżawić budynki szkołom, jednak kwoty jakich żąda są za wysokie dla dyrekcji placówek. Od VIII LO oczekiwano czynszu w wysokości 1,8 mln złotych rocznie, a od szkoły muzycznej 1,2 mln. Szkoły nie dysponują takimi kwotami.
To jednak nie koniec finansowych roszczeń kurii, która postanowiła pozwać miasto o odszkodowanie - za ostatnie 10 lat, kiedy to nie mogła wynajmować budynków przy ul. Głogowskiej. Zdaniem rzeczoznawcy wynajętego przez Kościół - straty szacuje się na 32 miliony złotych ( ponad 3 miliony rocznie, czyli tyle ile miałyby płacić szkoły). Właśnie tyle miałaby zarobić kuria na wynajmowaniu obiektów na biura. Sąd jednak postanowił zlecić innym biegłym wyliczenie strat Kościoła. Trwało to pół roku i wniosek jest zaskakujący: kuria żąda od miasta o 10 milionów złotych za dużo. Zdaniem biegłych Kościół mógłby zarobić na tych budynkach maksymalnie 21,6 miliona złotych w dziesięć lat.
Rozbieżności są spowodowane przede wszystkim bardzo dogłębną analizą tematu przez biegłych powołanych przez sąd. Sprawdzali oni możliwy zarobek kurii nie tylko w poszczególnych latach, ale też w konkretnych miesiącach opierając się na podobnych budynkach faktycznie wynajmowanych w tym okresie.
Reprezentanci stron w sporze, pytani przez dziennikarzy Gazety o odniesienie się do wyliczeń biegłych, nie chcieli się wypowiadać. Czekają na przekazanie im opinii biegłych. Następnie w ciagu 10 dni muszą się do niej odnieść.
Najpopularniejsze komentarze