Tragiczny początek świąt w Wielkopolsce. Śmiertelne wypadki i pożary
23 i 24 grudnia przynoszą złe wiadomości.
Już we wtorek w województwie w wyniku wypadków zginęło kilka osób. Przed południem w Izbicach na terenie powiatu rawickiego maszynista zauważył ciało mężczyzny na torach, o czym pisaliśmy na epoznan.pl. Około dwie godziny później w Komornikach pod Tulcami doszło do pożaru mieszkania. Wewnątrz znaleziono ciała dwóch osób - 89-latki i jej 58-letniego syna.
Ten dzień na tym się nie skończył. Jak relacjonuje Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej, po 17.00 w Okonku na terenie powiatu złotowskiego doszło do kolejnego pożaru. Tym razem w domu jednorodzinnym. - Pożarem było objęte poddasze i parter. Kobieta (ok. 83 lata) wyciągnięta z pożaru, nieprzytomna, z zachowanymi funkcjami życiowymi - wyjaśnia mł. asp. Martin Halasz z KW PSP w Poznaniu.
Wtorek zakończył się tragedią w Pile. Po 23.00 na ulicy Podgórnej doszło do śmiertelnego potrącenia pieszego przez samochód osobowy. - Ofiara to mężczyzna ok. 40 lat, odstąpiono od resuscytacji krążeniowo-oddechowej ze względu na liczne obrażenia.
Środa przyniosła już kolejną tragedię, o czym także pisaliśmy na epoznan.pl. Około 4.00 doszło do pożaru przy ulicy Galla Anonima. - Wyczuwalny był zapach spalenizny na klatce schodowej. W mieszkaniu na drugim piętrze, w kuchni, znaleziono mężczyznę (ok. 60 lat) bez funkcji życiowych. Na ścianach widoczne oznaki pożaru, ugaszonego samoistnie - dodaje.
Apelujemy o ostrożność. Zadbajmy o własne bezpieczeństwo w te święta.


