Żeromskiego: Kierowcy narzekają na przejazd przez skrzyżowanie
Przejazd przez skrzyżowanie ulic Dąbrowskiego i Żeromskiego w godzinach szczytu to prawdziwa udręka. Na sytuację narzekają kierowcy, którzy muszą stać w długich korkach. A wszystko przez trwający remont, którego nie dało się uniknąć.
Przejazd przez skrzyżowanie ulic Dąbrowskiego i Żeromskiego w godzinach szczytu to prawdziwa udręka. Na sytuację narzekają kierowcy, którzy muszą stać w długich korkach. A wszystko przez trwający remont, którego nie dało się uniknąć.
Szybciej, sprawniej, bezpieczniej - tak ma wyglądać przejazd przez ulicę Przybyszewskiego i Żeromskiego po skończeniu prac remontowych. Wymiana nawierzchni ulicy Przybyszewskiego była konieczna ze względu na jej fatalny stan. Przy okazji ułożone zostaną nowe krawężniki i polepszone zostaną przejścia dla pieszych.
Zanim kierowcy zobaczą i poczują efekt, musza zmagać się codziennie z utrudnieniami w ruchu i dużym niebezpieczeństwem na skrzyżowaniu ulic Dąbrowskiego i Żeromskiego. Zdjęcia nadesłane przez naszego czytelnika pokazują, jak przez skrzyżowanie przejeżdżają się około godziny 16.00. Wydaje się, że nie obowiązują wówczas żadne przepisy ruchu drogowego, ale spryt, szybkość i opanowanie nerwów. A tych jest co najmniej tyle samo, co samochodów.
Pozostaje jedynie uzbroić się cierpliwość, aby bezpiecznie i rozważnie dojechać do celu. Remont ulicy Przybyszewskiego potrwa do 20 grudnia. Remont ulicy Żeromskiego zakończył się w listopadzie.