Złodziej w firmie w regionie. Wiadomo, kto wyniósł kasetkę
Zatrzymano byłego pracownika.
Łupem złodzieja padła metalowa kasetka z pieniędzmi i kluczykami do samochodów, którą sprawca wyrwał z mocowania w ścianie. Do zdarzenia doszło kilka dni temu. Zawiadomienie w tej sprawie złożył przedsiębiorca, który oszacował straty - łączna kwota spowodowana działaniem sprawcy wyniosła 3700 złotych.
"Policjanci ustalili, że mężczyzna mógł być świetnie zorientowany, gdzie iść, gdyż przed kilkoma laty był zatrudniony w przedsiębiorstwie. Miał wiedzę, gdzie znajduje się kasetka i co może być w jej wnętrzu. Podejrzenie padło na mężczyznę, gdyż był widywany, jak kręcił się po placu firmy pomiędzy pojazdami." - informuje st. asp. Dominik Zieliński, oficer prasowy policji w Wągrowcu.
"Policjanci ustalili, że podejrzewany o kradzież mężczyzna może przebywać w Damasławku u znajomego. Tam następnego dnia policjanci zatrzymali go i przeszukali pomieszczenia. W poniedziałek 8 grudnia odzyskana kasetka z kluczykami od pojazdów trafiła do właściciela. Policjanci odzyskali i przekazali również pieniądze, z których zatrzymany, jak wyjaśniał, wydał kilkaset złotych." - dodaje.
34-latek usłyszał zarzuty, do których się przyznał. Grozi mu kara więzienia.


