Tragiczny finał wypadku w regionie. Już wiadomo, że sprawca był pijany i miał dożywotni zakaz prowadzenia aut
Wracamy do sprawy wypadku z Borzykowa w powiecie wrzesińskim.
O tym wypadku pisaliśmy na epoznan.pl już 7 września. Tego dnia, chwilę przed południem, w Borzykowie zderzyły się dwa samochody, którymi podróżowało łącznie sześć osób. Na miejscu było siedem zastępów strażaków, trzy karetki oraz kilka radiowozów. Lądowały też dwa śmigłowce LPR.
- Kierujący Citroenem C4 Picasso, jadąc od Kołaczkowa w kierunku Pyzdr, z nieustalonych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie doprowadził do czołowego zderzenia z kierującym Nissanem Qashqaiem. Poszkodowanych zostało sześć osób - mówił asp. sztab. Adam Wojciński, oficer prasowy policji we Wrześni. Wypadek okazał się poważny w skutkach - dwie zakleszczone osoby znajdowały się w Citroenie, były nieprzytomne. Kolejna zakleszczona osoba znajdowała się w drugim aucie. Strażacy musieli wykonać do nich dostęp. Ostatecznie był to wypadek śmiertelny - w szpitalu zmarł kierowca Citroena.
We wtorek portal wrzesnia.info.pl podaje, że z ustaleń policjantów wynika, iż kierowca Citroena był pijany w chwili zdarzenia. Miał prawie 3 promile alkoholu we krwi. Mundurowi czekają na wyniki badań, które wykażą, czy mężczyzna był również pod wpływem narkotyków. 35-latek miał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Dostał go pięć lat temu za jazdę pod wpływem alkoholu.
Policjanci wciąż badają tę sprawę. Nie jest wykluczone, że zarzuty zostaną postawione pasażerowi z Citroena.
Najpopularniejsze komentarze