Wnuczek zamontował u babci kamerę i tym samym uratował jej oszczędności. Jest nagranie
O tej sprawie pisaliśmy już w ubiegłym tygodniu, ale policjanci teraz zdradzają więcej szczegółów.
Kilka dni temu pisaliśmy na epoznan.pl o oszuście, który 10 września pojawił się w Koninie. Mężczyzna odwiedził seniorów w kilku lokalizacjach i wyłudził od nich łącznie około 1600 złotych. Od kolejnej seniorki chciał także pieniędzy, obiecując w zamian 6000 euro, ale w tym przypadku został wystraszony. W jaki sposób? To zdradzają w poniedziałek mundurowi.
- Sprawca wchodził do mieszkań pod pretekstem pomocy i obiecywał duże wypłaty pieniędzy, żądając rzekomego podatku. Szczególną uwagę zwracamy na trzeci przypadek - 86-letnia kobieta, u której wnuczek zamontował w pokoju kamerę. Dzięki temu rodzina mogła na bieżąco obserwować swoją mamę - informują policjanci.
Bliska kobiety, obserwująca podgląd z kamery umieszczonej w mieszkaniu seniorki, zorientowała się, że znajduje się u niej złodziej. Gdy mężczyzna zaczął plądrować szafki, zaczęła krzyczeć do mikrofonu: "Babcia, babcia!". Powiedziała też: "Halo! Proszę wyjść stamtąd". Na nagraniu widać, że oszust jest zdezorientowany. Myśli, że głos dobiega z telefonu leżącego na stole. Tymczasem dobiegał z kamery umieszczonej w pomieszczeniu. Ostatecznie mężczyzna wystraszył się i wyszedł, zapewniając, że jeszcze wróci do seniorki. Kobieta nie straciła żadnych pieniędzy.
- Apelujemy do wszystkich, którzy mogą rozpoznać sprawcę, o kontakt z Komendą Miejską Policji w Koninie. Każda informacja może pomóc w jego zatrzymaniu. Dbajmy o naszych seniorów - rozmawiajmy z nimi i ostrzegajmy ich przed oszustami - proszą.