Staw pod Poznaniem ma już zaledwie 1 metr głębokości. Mają plan na ratunek
Zapowiedziano prace.
Gmina Czerwonak informuje, że staw w Kicinie od dłuższego czasu zmaga się z problemem eutrofizacji, spowodowanej m.in. spływem biogenów z pól oraz postępującą suszą. W rezultacie lustro wody ulega zmniejszeniu, średnia głębokość zbiornika wynosi zaledwie 1 metr, a teren stopniowo porasta trzciną i pałką wodną.
Gmina Czerwonak podjęła działania naprawcze. Zlecono przygotowanie opinii przyrodniczych i hydrologicznych oraz rozpoczęto wycinkę roślinności wodnej. Podpisano także umowę z firmą ACS Poland Sp. z o.o. na kompleksowe oczyszczenie stawu. Obejmuje ono dostawę i montaż trójmodułowego systemu napowietrzania mikropęcherzykowego, dwukrotną aplikację certyfikowanych preparatów mikrobiologicznych (druga miała miejsce 11 września) oraz pomiar ilości mułu i monitoring jakości wody.
"Zastosowane preparaty są w pełni bezpieczne dla ludzi i fauny wodnej - mają odpowiednie badania toksykologiczne i dermatologiczne, a realizacja umowy odbywa się pod nadzorem zespołu ekspertów. Spodziewane efekty to: redukcja osadów dennych o co najmniej 30%, likwidacja nieprzyjemnych zapachów, poprawa warunków tlenowych o min. 20% i ograniczenie pożywki dla glonów i sinic"- informuje Gmina.
"Dzięki tym działaniom staw w Kicinie ma szansę odzyskać swoje walory przyrodnicze i rekreacyjne, za co trzymamy mocno kciuki!"- dodaje.