Reklama
Reklama

Rusza pilotaż skrócenia czasu pracy w Polsce. Oni chcą maksymalnie 7 godzin pracy dziennie

Zdjęcie ilustracyjne | fot. Israel Andrade / unsplash.com
Zdjęcie ilustracyjne | fot. Israel Andrade / unsplash.com

Krótsza praca ma pozytywnie wpływaćna nastroje pracowników.

Od 14 sierpnia przedsiębiorcy mogą składać wnioski o udział w pilotażu skrócenia czasu pracy w Polsce. Wnioski można będzie składać do połowy września. W ramach testów przedsiębiorcy będą mogli sprawdzić różne opcje - skrócenie godzin pracy w poszczególne dni, zmniejszenie liczby dni pracy w tygodniu itp. Z pilotażem wiążą się też pewne warunki - w ramach testów nie będzie można zmniejszyć zatrudnienia w firmie, ani pogorszyć warunków pracy i płacy pracowników.

S.U. Bałtyk w Kołobrzegu - wypoczynek, który zostaje w pamięci. Najlepsza lokalizacja, uzdrowiskowy klimat, morze na wyciągnięcie ręki. Rezerwuj teraz i wypocznij tak, jak lubisz - www.subaltyk.pl
REKLAMA

Przypomnijmy, że to poznańska firma Herbapol jest jedną z pierwszych w Polsce, która wprowadziła 4-dniowy tydzień pracy. W Lesznie natomiast urzędnicy pracują 35 godzin tygodniowo zamiast standardowych 40. I właśnie takiego rozwiązania, pracy po 7 godzin dziennie, domaga się Związek Zawodowy Związkowa Alternatywa. - Ośmiogodzinny dzień pracy wywalczono ponad sto lat temu, w zupełnie innych realiach. Dziś czas pracy musi odpowiadać gospodarce opartej na wiedzy, automatyzacji i higienie pracy. Skrócenie czasu pracy powinno dokonać się ustawowo, a nie poprzez pilotaż dotyczący śladowej liczby firm - zauważa Piotr Szumlewicz, przewodniczący Związku Zawodowego Związkowa Alternatywa.

- Badania ankietowe wskazują średnio ok. 5 h nieopłaconej pracy tygodniowo w Polsce, a dane pokazują, że problem dotyczy co czwartego pracownika, który wykonuje 6-10 h tygodniowo za darmo. To daje rocznie od 312 do 520 godzin, czyli od 39 do 65 dni roboczych - równowartość 2-3 miesięcy pracy bez wynagrodzenia. Równocześnie Państwowa Inspekcja Pracy ujawnia skalę naruszeń: w 2024 r. wydała 6 tys. decyzji płacowych na ponad 214 mln zł, a 52,4 tys. pracowników odzyskało 158,8 mln zł zaległych świadczeń. To mocny dowód, że obecny system sprzyja nadużyciom - dodaje.

Według związkowców, 7-godzinny dzień pracy to wyższa produktywność, lepsze zdrowie psychiczne i fizyczne, łatwiejsze godzenie pracy z życiem oraz mniej nielegalnych nadgodzin. - Krytycznie oceniamy ministerialny pilotaż skróconego czasu pracy. Jego skala ma być bardzo mała, a kryteria są ogólne i faworyzują firmy, którym relatywnie łatwo skrócić czas pracy. Nie ma tutaj żadnej reprezentatywnej próby ani planu zmian ustawowych. Ministerstwo nawet nie włączyło do swojego programu instytucji sobie podległych ani nie skróciło czasu pracy dla swoich pracowników. Domagamy się stopniowego wdrożenia 7-godzinnego dnia pracy w pięciodniowym tygodniu, bez obniżki wynagrodzeń miesięcznych, poczynając od sektora publicznego - dokładnie tam, gdzie państwo może pokazać przykład i zatrzymać odpływ kadr. Równolegle oczekujemy wzmocnienia PIP i realnej walki z nadużyciami nadgodzin.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

23℃
12℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
11 km
Stan powietrza
PM2.5
9.10 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro