Niebawem minie rok od tragicznego pożaru kamienicy przy ulicy Kraszewskiego. "Śledztwo jest w toku"
W pożarze zginęło dwóch strażaków.
Niebawem minie rok od tragicznego zdarzenia przy ulicy Kraszewskiego. Przyczyna wciąż nie jest znana. Jak już informowaliśmy w połowie lipca, termin poznania opinii biegłych po raz kolejny uległ przesunięciu. Do sprawy wracają dziennikarze rmf24.pl. "Śledztwo jest w toku, nikt nie ma przedstawionych zarzutów. Prokurator czeka na opinie biegłych, termin ich dostarczenia zakreślono do 31 sierpnia 2025 roku" - przekazał dziennikarzom rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, prokurator Łukasz Wawrzyniak.
Według ustaleń rozgłośni Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej sporządziła analizę zdarzenia, w której zawarto opis taktyki działań ratowniczych. "Dokument ten, na potrzeby postępowania, został zabezpieczony przez prokuratora, a Akademia Pożarnicza w Warszawie została zaangażowana do dokonania oceny poprawności działań ratowniczych, przyjętej taktyki, decyzji poszczególnych dowódców kierujących działaniem ratowniczym podczas całej akcji" - przekazał nam mł. asp. Martin Halasz, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu.
Jak przekazano, po tragedii strażacy przeszli już wiele szkoleń. Podkreślono, że koledzy strażaków, którzy zginęli w pożarze, wrócili do służby, ale nie wszyscy. Część zdecydowała się przejść na emeryturę. "Kilku kolejnych przeniosło się do innych jednostek organizacyjnych PSP lub zmieniło tryb pełnienia służby" - wyjaśnił w rozmowie z rmf24.pl mł. asp. Halasz. Dodał, że wszystkim osobom, które tego potrzebują, wciąż udzielane jest wsparcie psychologiczne.
Dziennikarze rozgłośni zapytali też o mieszkańców kamienicy, po której nie ma już śladu. Biuro Spraw Lokalowych poinformowało, że Miasto Poznań przedstawiło wszystkim poszkodowanym oferty najmu lokali komunalnych. "15 gospodarstw domowych przyjęło zaproponowane przez ZKZL sp. z o.o. oferty - zawarto 15 umów najmu, 2 gospodarstwa zrezygnowały z oferty pomocy mieszkaniowej i postanowiły o zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych we własnym zakresie" - relacjonowała Monika Stock, zastępczyni dyrektorki Biura Spraw Lokalowych UMP.
Jak wspomniano, na razie nie ma planów na zabudowanie terenu po rozebranej kamienicy.
Jak ustaliło RMF FM, w pierwszą rocznicę, o godzinie 8:00 przed jednostkami PSP rozlegną się sygnały alarmowe w wozach strażackich. Tak strażacy upamiętnią swoich kolegów, którzy zginęli na służbie. Dzień wcześniej, 24 sierpnia o godzinie 19:30 w Kościele Garnizonowym przy ul. Kościelnej w Poznaniu, odprawiona zostanie msza św.
Jak już informowaliśmy, na miejscu pożaru zabezpieczono ponad 3 tony akumulatorów litowo-jonowych. Do tej pory nikt nie usłyszał zarzutów. Opinie biegłych, jeśli zgodzi się na to prokurator prowadzący sprawę, możemy poznać na początku września.
Przypomnijmy: do tragedii doszło w nocy z 24 na 25 sierpnia ubiegłego roku. W kamienicy przy ulicy Kraszewskiego 12 w Poznaniu pojawił się ogień, na miejscu interweniowali strażacy. Gdy byli w środku, doszło do eksplozji. Dwóch strażaków zginęło, a jedenastu zostało rannych. Ucierpiały też trzy osoby cywilne.