Makabryczne odkrycie w regionie. W wodzie znaleziono auto, w środku dwa ciała
Tragedia w powiecie tureckim.
Jak mówi nam dyżurny wielkopolskich strażaków, około 11.30 do strażaków wpłynęła informacja od policji o tym, że w zbiorniku pokopalnianym w miejscowości Russocice znajduje się samochód osobowy. - Na miejscu pojawiły się nasze zastępy, także płetwonurkowie. Wiemy już, że w aucie znajdują się dwa ciała - kobiety i mężczyzny. Odstąpiono obecnie od wydobycia ciał z auta ze względu na stężenie pośmiertne - tłumaczy.
Jak mówi nam mł. asp. Justyna Grabowska z policji w Turku, w godzinach porannych policjantów poinformowano o zaginięciu małżeństwa z tych okolic. - To 77-letni mężczyzna i 75-letnia kobieta. Wiadomo, że w piątek w godzinach porannych wyjechali autem z domu i od tego momentu nikt ich nie widział - wyjaśnia. - Rodzina pojawiła się u małżeństwa w sobotę rano, mieli bowiem zawieźć parę do sanatorium. Gdy zorientowali się, że w domu nikogo nie ma, wszczęli alarm - dodaje.
Policjantka potwierdza, że na auto pary natknięto się w zbiorniku pokopalnianym w Russocicach. - Na ten moment nie mam potwierdzenia informacji o znalezionych w aucie ciałach, ale nawet jeśli tak jest, do momentu wyciągnięcia pojazdu oraz ciał i przeprowadzenia identyfikacji nie mamy pewności, kto znajduje się w tym pojeździe - podkreśla.
Samochód znaleziono około 10 metrów od linii brzegowej, 5 metrów pod wodą. Trwa akcja jego wyciągania.