"Wyjątkowa wiadomość" z lasu w naszym regionie! Dotyczy jednego z najrzadszych gatunków
W Nadleśnictwie Kościan wykluły się trzy młode rybołowy - jeden z najrzadszych gatunków ptaków szponiastych w Polsce.
Według Komitetu Ochrony Orłów w Polsce żyje zaledwie 30-35 par lęgowych rybołowa, dlatego każdy udany lęg stanowi istotny krok w ochronie tego gatunku.
W leśnictwie Jurkowo, by zapewnić ptakom bezpieczne warunki do rozmnażania, leśnicy zamontowali specjalną platformę lęgową. W tym sezonie to właśnie na niej wykluły się trzy pisklęta: dwie samice i jeden samiec.
"Para rybołowów dochowała się w tym roku aż trzech piskląt. To wyjątkowa wiadomość, ponieważ zazwyczaj w gnieździe pojawiają się tylko dwa młode" - mówi Maciej Cudak Nadleśniczy Nadleśnictwa Kościan.
W ostatnich dniach młode rybołowy zostały zaobrączkowane przez ornitologów z Komitetu Ochrony Orłów we współpracy z leśnikami.
"Kiedy w lesie pojawi się rzadki gatunek ptaka, wnioskujemy o ustanowienie strefy ochronnej wokół jego gniazda. Na terenie poznańskiej Dyrekcji Lasów Państwowych funkcjonuje obecnie 276 całorocznych stref ochronnych - najwięcej dla bielików (117) i bocianów czarnych (88). Dla rybołowów mamy jak dotąd trzy takie strefy: dwie w Nadleśnictwie Kościan i jedną w Nadleśnictwie Włoszakowice. Poza monitoringiem, ważnym elementem ochrony są także platformy lęgowe instalowane na najwyższych drzewach tam, gdzie rybołowy są obecne. W Leśnictwie Jurkowo takie gniazda od lat własnoręcznie buduje leśniczy Robert Mądry, co dziś przynosi wymierne efekty. To najlepszy dowód skuteczności naszych działań ochronnych w kościańskich lasach" - mówi Tomasz Maćkowiak, rzecznik prasowy Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Poznaniu.
Choć lęg zakończył się sukcesem, na młode rybołowy wciąż czyhają liczne zagrożenia - przede wszystkim silne wiatry podczas burz oraz drapieżniki, takie jak inwazyjny szop pracz. "Aby zwiększyć bezpieczeństwo ptaków już na wiosnę pień drzewa z gniazdem został zabezpieczony przez leśników kołnierzem przed wspinającymi się drapieżnikami. Dodatkowo po każdej wichurze prowadzany jest też monitoring stanu gniazda"- zaznacza rzecznik RDLP w Poznaniu, Tomasz Maćkowiak.