"Martwy" zakaz wciąż łamany w Poznaniu. "Pracownicy POSiR ponad prawem"
Na sprawę zwrócił uwagę nasz Czytelnik.
- Pan Prezydent zabronił używania dmuchaw, ale pracownicy miejskiej spółki POSiR na Golęcinie są, jak widać, ponad prawem. A może to dotyczy tylko mieszkańców? - dopytuje Czytelnik, który do wiadomości dołączył zdjęcie człowieka używającego dmuchawy do liści.
Co na to Poznańskie Ośrodki Sportu i Rekreacji? - Przypomnimy naszym pracownikom o respektowaniu zakazu używania dmuchaw. Według mojej wiedzy użycie urządzenia miało charakter incydentalny i wynikało z chęci przyspieszenia prac porządkowych przed zawodami. Dopilnujemy, żeby sytuacja się nie powtarzała - zapewnia Filip Borowiak z POSiR.
Zakaz używania dmuchaw do liści obowiązuje w naszym mieście od sierpnia 2020 roku. Nie można używać zarówno dmuchaw spalinowych, jak i elektrycznych. Zakaz wprowadzono na podstawie uchwały Sejmiku Województwa Wielkopolskiego i ma sprawić, że wyeliminowana zostanie "emisja wtórna pyłu", a co za tym idzie, poprawi się jakość powietrza w mieście.
Niestety, w Poznaniu, podobnie jak w innych miastach w Polsce, wprowadzony zakaz jest w dużej mierze "martwy". Choć świadomość tego, że mieszkańcy nie mogą korzystać z dmuchaw, jest coraz większa, zakaz jest świadomie ignorowany. Do naszej redakcji co jakiś czas przychodzą zdjęcia osób pracujących z dmuchawami.
Dmuchawy to realne zagrożenie dla naszego zdrowia. Produkują ogrom dwutlenku węgla, wtórnie emitują pył zawieszony PM2,5 oraz PM10, a do tego bardzo hałasują. Za używanie dmuchawy w Poznaniu można otrzymać mandat w wysokości 500 złotych.
Najpopularniejsze komentarze