Staw w parku Nad Wartą ulega degradacji. Poznaniacy wzięli sprawy w swoje ręce i zgłosili problem w kilku instytucjach. Znaleziono ratunek?
Susza jest winowajcą obecnego stanu wód, nie tylko w Poznaniu.
Ulokowany w pobliżu Wartostrady i obiektów POSiR na poznańskich Ratajach staw ulega degradacji, problem jest widocznie szczególnie teraz, w trakcie suszy.
- Na głosy zaniepokojonych mieszkańców Poznania odpowiedziały spółki Aquanet Retencja i Aquanet, pierwsza opracowała sposób na poprawę stanu zbiornika, druga sfinansuje inwestycję - Miasto Poznań ogłosiło dobrą nowinę.
Poznań już od dawna rekomenduje magazynowanie wody opadowej. Pojawiają się nawet cykliczne programy zachęcające i wspierające poznaniaków, którzy decydują się na zbiorniki retencyjne.
- Przeanalizowaliśmy sytuację i okazało się, że możemy zapewnić lepsze nawodnienie zbiornika, wykorzystując do tego wody opadowe. W pobliżu stawu biegnie kanał deszczowy. Poprowadzimy go tak, żeby deszczówka po wstępnym oczyszczeniu była kierowana do stawu, z kolei nadmiar będzie spływał kanałem do Warty - powiedziała Hanna Madajczyk, prezes Aquanet Retencja.
Inwestycja została wstępnie uzgodniona z Zarządem Zieleni Miejskiej i będzie finansowana z budżetu Aquanetu.
- Staw jest ważny i dla mieszkańców, i dla utrzymania bioróżnorodności - przy wodzie rozwija się fauna i flora. Każdy, nawet niewielki zbiornik wodny jest cenny. Pamiętajmy też, że dziś traktujemy deszczówkę jako zasób, a nie jako ściek. Takie działania jak to realizowane na Ratajach są tego świetnym przykładem - dodaje Maciej Wudarski, dyrektor ds. rozwoju Aquanet Retencja.
Miasto Poznań poinformowało, że przebudowa i uzbrojenie kanału w system filtrów będzie kosztowało ok. 500 tysięcy złotych. Prace projektowe ruszą w 2026 r., a całość inwestycji będzie gotowa do końca 2030 r.