Zawieszono działalność oddziału w wielkopolskim szpitalu. Rodzi się zbyt mało dzieci
Oddział noworodkowy w Turku nie działa od niedzieli.
Polska Agencja Prasowa informuje, że oddział nie będzie funkcjonował co najmniej do końca bieżącego roku. Zgodę wyraził na to Narodowy Fundusz Zdrowia, a także wojewoda. Decyzja na temat przyszłości oddziału ma zapaść pod koniec roku.
Jak wyjaśniono, zawieszenie zostało wymuszone małą liczbą porodów w szpitalu w Turku. Od kwietnia do czerwca miesięcznie na oddziale rodziło się zaledwie siedmioro dzieci. Oznaczało to duże straty finansowe dla szpitala, liczone w milionach złotych. Choć oddział ginekologiczno-położniczy został utrzymany, porody mają się tu odbywać tylko w skrajnych przypadkach. Rodzące powinny się kierować do innych placówek - w Kole, Kaliszu czy Koninie. Na oddziale ginekologicznym w Turku postawiono na ginekologię małoinwazyjną.
Zawieszenie oddziału noworodkowego oznacza, że część pracowników została przeniesiona na inne oddziały, z częścią rozwiązano umowy i z częścią ich nie przedłużono.
Szpital w Turku jest w trakcie restrukturyzacji - po zmianach kierownictwa zmniejsza się strata i dług placówki.
Najpopularniejsze komentarze