Dziki na terenie przedszkola w Poznaniu. "Rodzice nie mogą odbierać dzieci"
Zdarzenie miało miejsce na terenie Antoninka.
O sytuacji poinformował nas Czytelnik. "Na terenie prywatnego przedszkola na Antoninku znajduje się locha z trzema warchlakami. Straż miejska od godziny nie reaguje. Rodzice nie mogą odebrać dzieci" - pisze.
Straż miejska potwierdza, że odebrano takie zgłoszenie. "Patrol właśnie podjechał na miejsce. Działania już trwają" - mówi Radosław Weber, rzecznik straży miejskiej.
Pamiętajmy, że dziki to dzikie zwierzęta, a spotkania z nimi mogą być niebezpieczne. Dlatego nie warto ryzykować i podejmować samodzielnych działań. W takich sytuacjach najlepiej nie denerwować zwierzęcia, zadzwonić - na przykład do straży miejskiej - i spokojnie poczekać na interwencję. Funkcjonariusze dysponują procedurami, które umożliwiają kontakt z odpowiednimi specjalistami w zależności od konkretnego przypadku.
O podobnych sytuacjach informujemy na łamach epoznan.pl od lat. Taki widok nikogo już dziś nie dziwi. Dzikie zwierzęta coraz częściej pojawiają się nawet na osiedlach przy ruchliwych ulicach. Największym problemem jest to, że mieszkańcy dokarmiają dzikie zwierzęta - chociażby nie zabezpieczając odpowiednio śmieci, które stają się dla dzików łatwo dostępnym pożywieniem.