"Czasochłonna operacja" na Mostach Berdychowskich. Powodem jest charakterystyczne piszczenie
Zapowiedziano korektę 45 opraw.
O sytuacji informuje nas Czytelnik. "Co się stało z mostem?"- pyta i przesyła zdjęcia rozmontowanej części balustrady na Mostach Berdychowskich.
Z pytaniem zwróciliśmy się do Poznańskich Inwestycji Miejskich.
"Na mostach Berdychowskich do końca czerwca będą prowadzone działania mające na celu wyeliminowanie dźwięków wydobywających się od pewnego czasu z pochwytów"- mówi nam Maja Chłopocka, dyrektor ds. komunikacji i koordynacji inwestycji PIM.
"Po przeprowadzonych pracach sprawdzających stwierdzono, że charakterystyczne piszczenie jest spowodowane przez częstotliwość sygnału przechodzącego przez elementy układu elektronicznego oprawy oświetleniowej. Aby wyeliminować niekorzystne zjawisko rezonansu kondensatora ceramicznego konieczna jest korekta elementu optycznego w oprawie. Operacja jest dość czasochłonna. Do korekty zakwalifikowano 45 opraw"- dodała.
"Prace te nie powodują żadnych dodatkowych kosztów dla Miasta - są realizowane przez podwykonawcę w ramach obowiązków kontraktowych"- zapewnia.
Przypomnijmy. 28 lutego oficjalnie otwarto mosty Berdychowskie, które połączyły Chwaliszewo, Ostrów Tumski i Berdychowo. Ten nad Wartą liczy 165 metrów długości, a drugi, nad kanałem Ulgi - 117 metrów. W ramach prac powstały też nowe dojścia, schody i pochylnie. Inwestycję zrealizowano w rekordowym czasie, ale także za rekordową kwotę - budowa obu kładek pochłonęła ponad 150 milionów złotych