47-latek z południa Wielkopolski podawał się za lekarza i odpłatnie badał pacjentów. Około 150 pokrzywdzonych

Mężczyzna posługiwał się pieczątką należącą do innego medyka.

Jak podaje radio RMF, 47-latek z powiatu ostrzeszowskiego przyjmował pacjentów w gabinecie na terenie przychodni w Ostrowie Wielkopolskim. Mężczyzna, który nie jest lekarzem i nie ma stosownych uprawnień, odpłatnie przeprowadzał badania EEG. Posługiwał się przy tym pieczątką należącą do neurologa dziecięcego i pediatry - Iwony Terczyńskiej z Warszawy.

To lekarka w marcu poinformowała, że w przychodni na terenie Ostrowa Wlkp. posługiwano się jej danymi do autoryzacji badań EEG, których ona nie widziała i nie opisywała. Prosiła, by nie brać pod uwagę wyników pochodzących z tej przychodni. Z ustaleń śledczych wynika, że pokrzywdzonych w tej sprawie jest około 150 osób.

47-latkowi za fałszowanie dokumentacji medycznej grozi 5 lat więzienia.