Kilkaset drzew do wycięcia w centrum Poznania. "Dla zapewnienia bezpieczeństwa w ruchu pociągów"
O sprawie było głośno dwa lata temu, ale temat powraca.
W czerwcu 2023 roku Koalicja ZaZieleń Poznań poinformowała, że PKP Polskie Linie Kolejowe chcą wyciąć kilkaset drzew z nasypu kolejowego między ulicą Pułaskiego a stacją Poznań Główny. Zgodnie z przepisami drzewa nie powinny znajdować się w odległości 15 metrów od torów kolejowych, ale takie sytuacje się zdarzają. To, zdaniem kolejarzy, nie tylko zagrożenie dla pasażerów, ale też straty dla kolei związane z uszkodzeniami infrastruktury i opóźnieniami pociągów spowodowanymi przez połamane drzewa.
Przed dwoma laty poznańscy urzędnicy nie zgodzili się na wycinkę drzew, ale kolejarze odwołali się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. W ostatnim czasie w rejonie chociażby ulicy Wieniawskiego pojawiły się obwieszczenia dotyczące tej sprawy. Zdjęcie jednego z nich otrzymaliśmy od Czytelnika. Z obwieszczenia można się dowiedzieć, że SKO 10 kwietnia 2025 roku wydało decyzję "uchylającą decyzję Prezydenta Miasta Poznania z dnia 20 grudnia 2023 roku o odmowie zezwolenia na usunięcie 658 drzew rosnących wzdłuż linii kolejowej relacji Warszawa Wschód - Kunowiec i przekazującą sprawę organowi I instancji do ponownego rozpoznania".
Potwierdza to Radosław Śledziński z PKP PLK. - Po odmownej decyzji samorządu w sprawie wymaganego przepisami oczyszczenia terenu w centrum Poznania złożone zostało odwołanie dotyczące zasadności przyjętej formy powiadomienia o braku zgody. SKO uznało wniosek o przywrócenie terminu odwołania za zasadny - tłumaczy.
Śledziński zaznacza, że usunięcie roślinności znajdującej się zbyt blisko torów między ulicą Pułaskiego a stacją Poznań Garbary jest niezbędne dla zapewnienia bezpieczeństwa w ruchu pociągów. - Jesteśmy zobowiązani do odpowiedniego utrzymania linii. W tym celu konieczne jest m.in. usuwanie roślinności, która w realny sposób stanowi zagrożenie dla przejeżdżających pociągów. W wyniku silnych wiatrów i anomalii pogodowych dochodzi do niebezpiecznych sytuacji, w których powalone drzewa lub odłamane konary i gałęzie spadają na tory. Powalone drzewa uszkadzają sieć trakcyjną i pantografy pociągów - opisuje. - Zarządca infrastruktury kolejowej jest zobligowany do przestrzegania przepisów i działań zapewniających bezpieczeństwo oraz usuwania roślinności znajdującej się w zbyt bliskiej odległości od torów na podstawie przepisów Ustawy o transporcie kolejowym oraz Rozporządzenia Ministra Infrastruktury. Planowane prace obejmą wyłącznie roślinność, która usytuowana jest niezgodnie z ww. przepisami. Usuwanie roślinności za każdym razem poprzedza analiza usytuowania drzew i krzewów względem linii kolejowej, w aspekcie spełniania warunków wymienionych w ww. przepisach. Wśród usuwanej roślinności są m.in. krzewy i samosiejki. W ramach prac utrzymaniowych, w miarę możliwości, wykonywane są także tzw. cięcia techniczne, pozwalające pozostawić jak najdłużej najzdrowszą roślinność w miejscach, gdzie nie są przewidziane prace związane z usuwaniem drzew i krzewów. Wszelkie roboty realizowane są z uwzględnieniem m.in. okresów lęgowych ptaków i wykonywane na podstawie złożonych wniosków i otrzymanych decyzji administracyjnych, wydanych przez właściwe organy administracji - zapewnia.
Co istotne, przy wycince drzew znajdujących się w sąsiedztwie torów kolejowych nasadzenia kompensacyjne nie są wymagane przepisami prawa.
Najpopularniejsze komentarze