Ruszyły juwenalia, nie wszystkim się to podoba. "Nie każdy musi chcieć tego słuchać"
Imprezy tego typu mają to do siebie, że generują hałas.
Już w czwartek pisaliśmy na epoznan.pl o tym, że ruszyły tegoroczne juwenalia. Pierwszy dzień za nami i już wiadomo, że nie wszyscy są zadowoleni z studenckiej imprezy. - Czy to, że studenci mają juwenalia, musi oznaczać brak spokoju i ciszy dla mieszkańców Rataj i okolicznych fyrtli? - pyta nasza Czytelniczka. - To się niesie nad Wartą i przez park, na Osiedlu Piastowskim słychać tak, jakby się odbywało pod oknami bloków. Litości! Nie każdy musi chcieć tego słuchać. Warta na tym odcinku służy ludziom, którzy przychodzą się wyciszyć i poobcować z naturą - dodaje.
Nie jest to jedyny głos zwracający uwagę na problem hałasu generowanego przez wydarzenie. Pisaliśmy o tym TUTAJ. Sporo mieszkańców nie ma jednak nic przeciwko temu, aby studenci bawili się raz w roku właśnie w takiej lokalizacji. Kilka dni temu osiedlowa radna z Wildy przyznała przed kamerą WTK, że impreza cieszy radnych. - Impreza jest na tyle fajna, że przyciąga na Wildę mnóstwo studentów, którzy inaczej by tu pewnie nie zajrzeli - mówiła Dorota Bonk-Hammermeister. - Z jednej strony jest to mała uciążliwość dla mieszkańców, a z drugiej trochę promocji dla naszego osiedla - dodała.
Przed studentami i mieszkańcami jeszcze dwie koncertowe noce.
Najpopularniejsze komentarze