Policyjny pościg 40 km od Poznania. Lista przestępstw i wykroczeń popełnionych przez 28-latka jest długa
Wszystko rozgrywało się w nocy z soboty na niedzielę w powiecie szamotulskim.
Policjanci patrolowali trasę z Wierzei do Sędzin i zauważyli kierowcę Volkswagena Passata. Z ich ustaleń wynikało, że mężczyzna może mieć sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. - Policjanci natychmiast podjęli interwencję, zawracając za pojazdem i wydając wyraźne sygnały do zatrzymania. Kierowca jednak zignorował polecenia i rozpoczął ucieczkę. Po przejechaniu kilkuset metrów, podczas próby manewru na skrzyżowaniu, stracił panowanie nad pojazdem - auto uderzyło w skrzynkę elektryczną, a następnie w zaparkowaną Hondę, która z kolei przemieściła się i uszkodziła kolejny pojazd - relacjonuje Sandra Chuda z szamotulskiej Policji.
Uciekinier natychmiast został ujęty. Nie dość, że 28-latek rzeczywiście ma zakaz prowadzenia pojazdów, to jeszcze z policyjnego systemu mundurowi dowiedzieli się, że jest poszukiwany do odbycia kary kilku miesięcy więzienia. To nie był koniec. Badanie trzeźwości wykazało, że był w stanie po użyciu alkoholu - miał 0,36 promila, co jest wykroczeniem. - Dalsze czynności wykazały, że pojazd, którym się poruszał, nie posiadał aktualnych badań technicznych, nie należał do niego, a mężczyzna zabrał go w celu krótkotrwałego użycia - dodaje.
Mężczyźnie po wytrzeźwieniu postawiono zarzuty niezatrzymania się do kontroli drogowej, złamania sądowego zakazu prowadzenia pojazdów oraz krótkotrwałego zaboru pojazdu na szkodę osoby najbliższej. - Mężczyzna odpowie również za wykroczenia: prowadzenie pojazdu w stanie po użyciu alkoholu, niedostosowanie prędkości do warunków na drodze oraz kierowanie autem bez badań technicznych i dopuszczenia do ruchu.
28-latek trafił do więzienia, gdzie odbywa zaległą karę pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.