Niezwykła akcja ratunkowa. Teraz wiewiórkę czeka rehabilitacja
Leśniczy nie zostawił jej samej sobie.
O nietypowej sytuacji informuje Nadleśnictwo Łopuchówko. "W weekend majowy, podczas pobytu w lesie, leśniczy Artur natknął się na wiewiórkę, która miała problem z poruszaniem się - była kulawa. Natychmiast postanowił zareagować i zabrał ją do weterynarza. Po przeprowadzeniu ogólnego badania oraz zdjęcia RTG okazało się, że wiewiórka nie ma złamań, jednak jej przednia łapa ma porażenie nerwowe, co uniemożliwia jej normalne funkcjonowanie"- czytamy we wpisie.
Leśniczy nie pozostawił wiewiórki bez pomocy - skontaktował się z "Dzikim SOR-em" przy ulicy Świętej Trójcy w Poznaniu, który zajmuje się opieką nad takimi małymi zwierzętami.
"Wiewiórka trafiła w ręce specjalistów, którzy podjęli się jej diagnostyki. Wiewiórkę czeka rehabilitacja i nauka sprawności z niedowładem kończyny. W przypadku, gdy leczenie nie przyniesie oczekiwanych rezultatów zwierzę zostanie w ośrodku, gdzie nadal będzie pod odpowiednią opieką"- dodano.