Reklama

Urządzają sobie "rajdy" po poznańskich ulicach. "Kolejny rok zamęczają mieszkańców, straszą dzieci i zwierzęta"

Zdjęcie ilustracyjne | fot. Policja
Zdjęcie ilustracyjne | fot. Policja

W tej sprawie napisały do nas dwie osoby.

Najpierw odezwał się Widz WTK, który zwrócił uwagę na problem występujący na ulicy Grunwaldzkiej. - "Słynne " już rajdy największymi ulicami Poznania, kolejny rok zamęczają mieszkańców, straszą dzieci i zwierzęta a także zwiększają niebezpieczeństwo na drogach. W sezonie letnim jest to szczególnie dokuczliwe. Nie da się odpocząć wieczorami przy otwartym oknie, nie myśląc nawet o tym, żeby wychodzić na balkon i na nim siedzieć - opisuje. - Odnoszę wrażenie, że bezkarność ludzi, którzy te rajdy organizują, jest już nieuleczalna. Mieszkańcom towarzyszy bezradność. Jednak pytanie - czy na pewno nie można nic z tym zrobić? To jest niedorzeczne, że cała społeczność musi wsłuchiwać się w odgłosy czyichś prymitywnych zachcianek dzień w dzień, miesiącami. W dodatku mam poczucie, że problem z roku na rok tylko przybiera na sile, co tylko świadczy o tym, jak swobodnie czują się kierowcy łamiący w Poznaniu prawo - dodaje.

Majówka pełna atrakcji w DELI Parku! Dmuchańce, place zabaw, grillowanie, spotkania ze zwierzakami, zabawy i animacje dla dzieci, spacer po parku i w koronach drzew.
REKLAMA

Nasz Czytelnik zauważa natomiast, że hałas generują także motocykliści, którzy właśnie zaczęli sezon. - Rozpoczęcie sezonu motocyklowego jest dobrą okazją do poruszenia problemu hałasu emitowanego przez znaczną liczbę motocykli. Szczególnie uciążliwe jest to w godzinach nocnych, kiedy niektórzy motocykliści urządzają sobie wyścigi - rajdy na przelotowych ulicach Poznania. Jako pierwszy przykład z brzegu można podać winogradzkie arterie: aleje Solidarności i dalej ul Serbską, ul. Mieszka I itd. W nocy jest wyłączana sygnalizacja świetlna na skrzyżowaniach, co pozwala na rozpędzenie i poruszanie się z dużą prędkością na tych ulicach. Warto nadmienić, że motocykle obowiązują te same normy hałasu co samochody osobowe, dlatego zastanawiające jest, czemu niektóre motocykle emitują hałas znacznie większy niż np. 10 samochodów. Można domniemywać, że motocykliści łamiący normy hałasu oraz ograniczenia prędkości nie szanują nikogo i niczego uważając, że mają prawo do nieskrępowanej niczym wolności. Ponieważ to zjawisko utrzymuje się od lat, na policję lub straż miejską nie ma co liczyć, że podejmą jakieś działania, aby ograniczyć to zjawisko - pisze Czytelnik.

- Od początku roku policjanci nie odnotowali zgłoszeń dotyczących prowadzonych nielegalnych rajdów czy wyścigów przez kierowców w rejonie ulicy Grunwaldzkiej i okolicznych ulic. Takiej sytuacji nie odzwierciedla także Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa - mówi podkom. Łukasz Paterski z poznańskiej Policji. - Apelujemy do mieszkańców, jeżeli są świadkami takich incydentów - o zgłaszanie ich niezwłocznie za pośrednictwem numeru alarmowego 112. Taką informację można również nanieść na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa, która zostanie sprawdzona przez policjantów - dodaje.

- Niezależnie od tego funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu zapowiadają wzmożone kontrole miejsc, gdzie taki proceder może mieć miejsce. Kierowane do służby patrole nieoznakowane wyposażone w wideorejestratory będą zwracały szczególną uwagę na kierowców łamiących przepisy ruchu drogowego - zaznacza.

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

22℃
9℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
16 km
Stan powietrza
PM2.5
15.30 μg/m3
Dobry
Zobacz pogodę na jutro