Reklama

Bulwersująca sprawa z regionu. Uprowadzili 16-latka z ulicy i zgwałcili. To miała być zemsta

fot. Policja
fot. Policja

Wszystko rozgrywało się w Śremie.

17 kwietnia do policjantów ze Śremu dotarła informacja o przestępstwie, do jakiego doszło cztery dni wcześniej. 13 kwietnia około 22.00 na ulicy Kolejowej w mieście zaatakowano 16-latka. - Chłopak szedł chodnikiem ze swoją 16-letnią koleżanką i 18-letnim kolegą. Ze zgłoszenia wynikało, iż pokrzywdzony został siłą wciągnięty do samochodu, gdzie zabrano mu telefon komórkowy. Natomiast, w rejonie przystani "Marina" nastolatek został wyciągnięty z samochodu i zostało popełnione przestępstwo o charakterze seksualnym na jego szkodę - opisuje Ewa Kasińska ze śremskiej Policji.

Policjanci zajęli się tą sprawą i 21 kwietnia, a więc w poniedziałek wielkanocny, zatrzymali 6 osób powiązanych ze zdarzeniem. - Z ustaleń policjantów wynika, że 16-letnia dziewczyna i jej 18-letni chłopak, którzy feralnej nocy szli z pokrzywdzonym, mieli swój udział w tym niebezpiecznym zdarzeniu. To oni bowiem "wystawili" swojego 16-letniego kolegę i byli w zmowie z tymi, którzy podjechali samochodem oraz zaatakowali pokrzywdzonego. Kiedy 16-latek był bity, a następnie siłą wrzucany do samochodu, to towarzyszące mu osoby nie reagowały, spokojnie przyglądały się całemu zdarzeniu - dodaje.

Mundurowi ustalili, że za całym atakiem na 16-latka stał 43-letni śremianin, ojciec dziewczyny, która mu opowiedziała, że została skrzywdzona przez 16-latka. - W związku z tym, 43-latek postanowił "dać nauczkę" nastolatkowi i przybrał sobie do tego swoich wspólników. Obok córki i jej chłopaka, w zmowie z 43-latkiem byli jeszcze jego trzej znajomi mający 37, 36 i 17 lat. I to właśnie z tymi znajomymi 43-latek zaatakował 16-latka na ulicy i siłą wrzucił go do samochodu, między tylną kanapę, a przednie siedzenia. Tam 16-latkowi założono na głowę torbę foliową oraz zabrano telefon komórkowy. Po dojechaniu w rejon przystani "Marina" nad Wartą pokrzywdzonego siłą wyciągnięto z auta, a następnie zostało popełnione przestępstwo o charakterze seksualnym na jego szkodę.

Wobec 4 osób zastosowano tymczasowy areszt, 18-latka objęto policyjnym dozorem. Podejrzanym grozi do 20 lat więzienia.

Więcej szczegółów podaje Gazeta Wyborcza. Z ustaleń dziennika wynika, że 16-latek został zgwałcony przez oprawców przy użyciu pałki teleskopowej. Dopiero po 4 dniach od zdarzenia nastolatek "pękł" i powiadomił policjantów o tym, co się stało. 16-letnia koleżanka ofiary, która wraz ze swoim chłopakiem "wystawiła" 16-latka ojcu i jego wspólnikom, miała powiedzieć tacie, że nastolatek wykorzystał ją seksualnie. Atak miał więc być zemstą. Tymczasem z relacji 16-latka wynika, że rzeczywiście doszło do kontaktu seksualnego, ale za zgodą dziewczyny.

Inicjator ataku na 16-latka, ojciec dziewczyny, ma bogatą policyjną kartotekę. Odpowiadał za oszustwo, rozbój czy pobicie, a także niepłacenie alimentów i kradzież z włamaniem. Ma rasistowskie poglądy. Brał udział w "patrolach obywatelskich" organizowanych w ubiegłym roku w Śremie nastawionych na "tłumaczenie obcokrajowcom, że w Polsce trzeba przestrzegać polskiego prawa".

Najczęściej czytane w tym tygodniu

Dziś w Poznaniu

12℃
3℃
Poziom opadów:
0 mm
Wiatr do:
13 km
Stan powietrza
PM2.5
5.10 μg/m3
Bardzo dobry
Zobacz pogodę na jutro