Jacek Jaśkowiak: "chcemy zwiększyć liczbę miejsc schronienia w Poznaniu, sięgając po sprawdzone rozwiązania z Ukrainy"
Jak?
- Bezpieczeństwo mieszkańców to dla mnie sprawa kluczowa - dlatego chcemy zwiększyć liczbę miejsc schronienia w Poznaniu, sięgając po sprawdzone rozwiązania z Ukrainy. Pracujemy nad tym, by nowe budynki użyteczności publicznej były projektowane tak, by w czasie konfliktu zbrojnego mogły zostać wykorzystane jako miejsca tymczasowego schronienia dla mieszkańców. To część szerszego planu budowania odporności miasta na zagrożenia - pisze w mediach społecznościowych prezydent Poznania.
Jacek Jaśkowiak udzielił wywiadu w Rzeczpospolitej, w którym mówił m.in. o miejscach schronienia dla cywilów. Jego zdaniem miasto dysponuje obecnie takimi miejscami dla około 55 tysięcy osób. W planach ma wizytę w Ukrainie, by zobaczyć, jak tam rozwiązano ten problem. - To powinny być obiekty dwufunkcyjne, czyli np. hale garażowe w nowo powstających blokach mieszkalnych, które w czasie wojny mogłyby zostać szybko zaadaptowane na miejsce tymczasowego schronienia dla mieszkańców - mówi w dzienniku.
Celem miasta jest zabezpieczenie miejsc schronienia dla 100 tysięcy osób. Hale garażowe miałyby mieć dostęp do wodociągu i kanalizacji, by w przypadku sytuacji kryzysowej móc je wyposażyć w łazienki. Chodzi nie tylko o nowe hale, ale też o starsze obiekty tego typu, które już istnieją.
Najpopularniejsze komentarze