Zauważył w lesie wymiotującą nastolatkę, pobiegł do domu, by wezwać pomoc. Po poszukiwaniach odnaleziono pijaną i wyczerpaną dziewczynę
Niebezpieczna sytuacja w powiecie gostyńskim.
Wszystko rozgrywało się w lesie w rejonie miejscowości Piaski pod Gostyniem. Jak relacjonuje elka.pl, przypadkowa osoba zauważyła w lesie młodą dziewczynę, która leżała na ziemi niedaleko lokalnego Orlika. Miała wymiotować. Ponieważ osoba ta nie miała przy sobie telefonu, pobiegła do domu, by wezwać pomoc podejrzewając, że może dojść do tragedii.
Zgłaszający powiadomił służby o sprawie i wrócił na miejsce. Nie zastał tam już nastolatki. Policjanci zaczęli jej szukać. Poszukiwania trwały dwie godziny i około 21.00 ją odnaleziono na leśnej drodze między pobliskimi miejscowościami. Od nastolatki wyczuwalna była woń alkoholu. 17-latki jednak nie przebadano - nie wyraził na to zgody opiekun prawny. Zabrano ją do szpitala. Sprawa ma trafić do sądu rodzinnego.



Najpopularniejsze komentarze