Zaatakował pałką teleskopową mężczyznę spacerującego z synem po Św. Marcinie. Agresywny dostawca jedzenia zostanie deportowany
O jego zatrzymaniu pisaliśmy na epoznan.pl w ubiegłym tygodniu.
- W czwartek, 27 marca policjanci z Komisariatu Policji Poznań Stare Miasto otrzymali zgłoszenie dotyczące agresywnego rowerzysty, który przy ul. Św. Marcin w Poznaniu zaatakował pałką teleskopową mężczyznę spacerującego z 10-letnim synem. Kierował także w jego stronę wulgaryzmy, bił pięścią po twarzy i głowie. Była to reakcja na zwrócenie uwagi, że jazda rowerem po chodniku jest zabroniona - wyjaśnia mł. asp. Anna Klój z poznańskiej Policji.
Mężczyzna został ujęty przez świadków zdarzenia, którzy następnie poinformowali o sprawie policjantów. 46-letniego Ukraińca zatrzymano. - W trakcie przeszukania mężczyzny mundurowi znaleźli przy nim nóż z 15-centymetrowym ostrzem, a w zajmowanym przez niego mieszkaniu narkotyki. Mężczyzna usłyszał zarzut uszkodzenia ciała - przy czym swoim działaniem naraził pokrzywdzonego niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, a także posiadania substancji odurzających. Prokuratura zastosowała wobec niego środki zapobiegawcze w postaci dozoru - dodaje.
Szybko okazało się, że ten sam człowiek był agresywny wobec bezdomnego na ulicy Półwiejskiej, a dwa dni wcześniej na północy miasta zaczepiał młode dziewczyny kierując w ich stronę wulgarne gesty. - Po zwróceniu mu uwagi na niestosowne zachowanie, mężczyzna uderzył w twarz osobę postronną. Świadkowie tej sytuacji zrobili zdjęcie sprawcy i przekazali informację policjantom.
Policjanci uznali, że mężczyzna stwarza realne zagrożenie bezpieczeństwa i porządku publicznego. - Komendant Miejski Policji w Poznaniu wystąpił do Straży Granicznej z wnioskiem o wydanie decyzji zobowiązującej obywatela Ukrainy, do powrotu do swojego kraju. Prócz pozytywnej decyzji w przedmiocie deportacji, wobec 46-latka orzeczono również zakaz ponownego wjazdu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej i innych państw strefy Schengen na okres 8 lat. Mężczyzna został przekazany strażnikom granicznym i pod ich eskortą opuści granice Polski - kończy.
Najpopularniejsze komentarze