Policjant zasłabł na poznańskiej komendzie. Nie udało się go uratować
Dodano wczoraj, godzina 16:32

Do zdarzenia doszło w środę.
Jak informuje "Głos Wielkopolski" wieloletni funkcjonariusz Wydziału Kadr i Szkolenia miał nagle zasłabnąć podczas pełnienia służby w komendzie w Poznaniu przy ul. Kochanowskiego. Na miejsce wezwano zespół ratownictwa medycznego.
Jak mówi nam mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji, był to wieloletni pracownik komendy, nigdy nie skarżył się na problemy zdrowotne. Mężczyznę odnaleziono około godziny 19 w biurze, gdzie przebywał sam. Pomimo podjęcia na miejscu resuscytacji krążeniowo-oddechowej, nie udało się go uratować.
Przyczyna śmierci funkcjonariusze nie jest znana. Na pytanie, czy wszczęte zostanie dochodzenie, rzecznik odpowiada w rozmowie z "Głosem", że "w takich przypadkach standardowo czeka się na opinię lekarzy".
Najpopularniejsze komentarze