Pasażer zapytał Internautów, co robić, gdy w autobusie brzydko pachnie po wejściu osoby bezdomnej. Odpowiedzi były zaskakujące
Pytanie umieścił na portalu "Spotted: MPK Poznań".
- Mam pytanie. Co zrobić w takiej sytuacji gdy wsiadasz do autobusu a tam smród straszny, bo jedzie pan, chyba bezdomny. Zdarza się to przynajmniej kilka razy w tygodniu najczęściej na linii 169 - brzmiała treść pytania.
Pasażer otrzymał ponad 200 odpowiedzi. Większość z nich brzmiały żartobliwie, jak na przykład - Bierz ze sobą odświeżacz powietrza. Umyj bezdomnego. Kup maskę tlenową. Idź piechotą. Zgłoś kierowcy i powołaj się na regulamin.
Jednak najbardziej bezpośrednia była ta odpowiedź - Osoby, które nie dbają o higienę, nie powinny mieć prawa wstępu do komunikacji miejskiej i to nie podlega żadnej dyskusji.
Jedna z pasażerek potwierdziła, że zna problem i wie, o którą osobę chodzi - Doskonale wiem, o którym panu mowa. Wiadomo, każdy ma swoje życie, ale tu mówimy o odorze, przez który nie da się oddychać nawet na drugim końcu autobusu.
Na naszym portalu epoznan.pl poruszaliśmy już kilkukrotnie temat przykrego zapachu w komunikacji miejskiej. W tej sprawie pisał do nas niegdyś sam pracownik MPK będący motorniczym. Do tramwaju wchodził notorycznie mężczyzna w kryzysie bezdomności, który nie tylko zabierał ze sobą przykry zapach, ale sprawiał również problemy, gdy motorniczy kończył trasę i prosił go, aby opuścił wagon.
Zgodnie z regulaminem przewozów - W przypadku naruszenia porządku prowadzący pojazd zobowiązany jest do podjęcia niezbędnych, możliwych w danej sytuacji, działań mających na celu usunięcie z niego osób stanowiących zagrożenie dla pozostałych pasażerów, w tym powiadomienia o zaistniałym zdarzeniu odpowiednich służb porządkowych.
Najpopularniejsze komentarze