Włamanie do sklepu ze złotem i diamentami w Poznaniu. Są nowe informacje

Złodzieje wykorzystali kradzione auto, by sforsować drzwi salonu.
Wracamy do sprawy włamania do sklepu ze złotem przy ulicy Garbary w Poznaniu. Jak podawaliśmy już na epoznan.pl, auto około 3.00 wjechało tam w drzwi sklepu. Policjanci przyznali rano, że było to zamierzone działanie - w ten sposób włamali się do środka i ukradli kosztowności, a następnie uciekli.
Z ustaleń Gazety Wyborczej wynika, że po sforsowaniu drzwi, z auta już w sklepie wyszły dwie zamaskowane osoby. Natychmiast przystąpiły do rabowania zawartości gablot. Następnie opuściły lokal pieszo. Całość miała trwać mniej niż minutę. Nie wiadomo jeszcze dokładnie jakie są straty.
Auto, którym poruszali się sprawcy, miało zostać skradzione na terenie Dolnego Śląska. Policjanci podejrzewają, że porzucili je w sklepie, bo w pobliżu mieli drugim pojazd, którym prawdopodobnie oddalili się z miejsca zdarzenia. Przed włamaniem mogli natomiast pojawić się w salonie jako klienci, by zrobić rozpoznanie. Pewne jest, że byli dobrze przygotowani do tego "skoku".
Salon Goldenmark będzie zamknięty do odwołania.
Najpopularniejsze komentarze