Komornik pojawił się na osiedlu Maltańskim. Mieszkańcy: "nielegalne wtargnięcie"
![fot. Maltańskie Nasz Dom / FB](https://epoznan.pl/storage/gallery/121020/g4kgUuQDdG3IRiukkUJxbWWsojfxGmNd_wmgallery.jpg?1739443986)
Kolejna odsłona sporu między kurią i mieszkańcami terenu w rejonie ulicy Warszawskiej.
Jak informują mieszkańcy osiedla, do zdarzenia doszło w środę rano. - Dwie nieoznakowane ekipy prawdopodobnie z kancelarii prawnej strony kościelnej krążyły po Osiedlu Maltańskim, wdzierały się do mieszkańców i fotografowały domy. Ekipy wyposażone były w narzędzia do przecinania metalu, których używały - czytamy w oświadczeniu. - Jeden z naszych sąsiadów wstał rano, a tu nagle na jego ogród wchodzą dwie nieznajome osoby. Otworzył, aby zapytać, o co chodzi, a oni, że są z komornikiem i chcą wejść do jego domu. Zapytani o dokumenty, nie przedstawili niczego, więc zostali wyproszeni. Po jakimś czasie pojawiła się policja. Funkcjonariusze bez nakazu przeskoczyli przez płot i szantażowali sąsiada. Nie było jednak papierów żadnej sprawy komorniczej, sprawy sądowej, żadnych nakazów. Policjanci posłuchali osób reprezentujących zleceniodawcę wyburzeń i nadużyli swoich uprawnień, zawierzając prawdopodobnie autorytetowi prawniczemu. Osoby, które dzisiaj nachodziły Osiedle Maltańskie wprowadziły w błąd policję, a naszego sąsiada chciały zastraszyć domniemanymi stanowiskami. Na szczęście sąsiad dobrze znał swoje prawa.
Zdaniem przedstawicieli mieszkańców, "pracownicy firmy wyburzeniowej chodzą po osiedlu w kapturach, demolują domy, a potem powołując się na zniszczenia, zgłaszają się o pozwolenia na rozbiórkę". Ich zdaniem prace powinny być wstrzymane ze względu na toczące się postępowanie o zasiedzenie przedmiotowej nieruchomości. - Sąd wydał postanowienie o wpisaniu do księgi wieczystej ostrzeżenia o toczącym się postępowaniu, co jednoznacznie wskazuje na sporny stan własności nieruchomości. Wobec tego prowadzenie robót budowlanych jest przedwczesne i narusza prawa mieszkańców - twierdzą. Sprawa jest jednak bardziej skomplikowana, o czym pisaliśmy m.in. TUTAJ.
Co na to Policja? - W środę około godz. 9:30 policjanci z Komisariatu Policji Poznań - Nowe Miasto zostali poproszeni o przyjazd na osiedle Maltańskie w Poznaniu przez pracownika ZKZL oraz Komornika wykonującego czynności w przekazanym do rozbiórki budynku - wyjaśnia podkom. Łukasz Paterski z poznańskiej Policji. - Z naszych ustaleń wynika, że na miejscu doszło do sprzeczki z osobą przebywającą w tym domu, która była agresywna słownie. Uczestnicy zostali wylegitymowani przez policjantów, potwierdziliśmy, że na miejscu swoje czynności miał wykonać Komornik Sądowy. Żadna z osób nie chciała niczego zgłaszać. Niezależnie od tego policjanci cały czas monitorują sytuację związaną z pracami wykonywanymi na tym osiedlu - dodaje.
Jak podkreśla Paterski, jest to prywatny teren, na którym toczy się spór na poziomie cywilnoprawnym. - Policjanci w razie potrzeby będą interweniować, aby zapewnić bezpieczeństwo wszystkim osobom znajdującym się na tym terenie w razie takich zgłoszeń - kończy.
Swoje oświadczenie wydała też administracja tego terenu. - 12 lutego na terenie Osiedla Maltańskiego prowadzone były czynności przez uprawnione osoby wyznaczone przez zarządcę nieruchomości w asyście funkcjonariuszy policji oraz komornika sądowego. Działania te dotyczyły wyłącznie nieruchomości, które według dokumentacji zarządcy terenu są niezamieszkałe i opuszczone. Podczas przeprowadzonej wizji potwierdzono, że większość odwiedzonych parceli faktycznie jest opuszczona, a ich stan faktyczny wskazywał na niemożliwość jakiegokolwiek użytkowania. W dwóch przypadkach stwierdzono, że na terenie parceli przebywają osoby nieposiadające tytułu prawnego do zajmowania tych nieruchomości - czytamy. - Wszystkie czynności były prowadzone zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, z zachowaniem należytej staranności oraz poszanowania praw osób przebywających na terenie osiedla. Ze wszystkich czynności został sporządzony protokół przez Komornika Sądowego, a także notatki policyjne z wylegitymowania nielegalnie przebywających na posesji osób. Dokumentacja fotograficzna została wykonana wyłącznie w celach urzędowych, w ramach standardowej procedury inwentaryzacyjnej i stanowi załącznik do protokołu komorniczego. Jednocześnie przypominamy, że zarządca terenu pozostaje otwarty na dialog z mieszkańcami osiedla i zaprasza do rozmów w celu wypracowania odpowiednich rozwiązań dla każdej osoby, która wykaże chęć współpracy.
Najpopularniejsze komentarze