Maszyniście czas pracy skończył się w trakcie prowadzenia pociągu. Skład stanął na stacji i czekał na zmianę pracownika
Do zdarzenia doszło na stacji Poznań Wschód.
O sprawie pisze portal gniezno24.com. W czwartek o 6.49 z Gniezna wyruszył w kierunku Poznania Głównego pociąg POLREGIO, który do celu powinien dotrzeć po 50 minutach. Na trasie doszło jednak do pewnych perturbacji, przez co pociąg musiał stać przez pewien czas na stacji w Kobylnicy.
Z relacji pasażera jadącego pociągiem wynika, że w końcu skład ruszył, ale po dojechaniu do stacji Poznań Wschód... ponownie stanął. Tym razem dlatego, że maszyniście skończył się czas pracy. Kierowniczka pociągu miała informować pasażerów o możliwości przesiadania się do innych pojazdów zmierzających w kierunku Poznania Głównego. Pociąg mógł ruszyć w dalszą drogę dopiero z nowym maszynistą za sterami.
Co ciekawe, dokładnie 3 lata temu na tej samej stacji także doszło do takiego incydentu, o czym pisaliśmy na epoznan.pl. - Ze względu na bezpieczeństwo i obowiązujące procedury pracodawca musiał zapewnić maszyniście zastępstwo, a pasażerowie mogli przesiadać się do innych pociągów - mówiła nam wtedy Justyna Grzesik z POLREGIO w Poznaniu. Wówczas wydłużenie czasu jazdy pociągu tłumaczono gęstą mgłą i usterką drzwi.
Najpopularniejsze komentarze