Poznańskie stowarzyszenie o Festiwalu Rzeźb Lodowych: "olbrzymie koszty i skrajnie nieekologiczna koncepcja". Organizacja kosztuje prawie 0,5 mln złotych
Co na to miasto?
Już w najbliższy weekend, 6 - 8 grudnia, na Starym Rynku odbędzie się Poznań Ice Festival, czyli Festiwal Rzeźby Lodowej. Na to, czy organizacja takiej imprezy ma sens, zwraca uwagę Stowarzyszenie Plac Wolności. Jak wskazuje, koszt organizacji festiwalu to blisko 500 tysięcy złotych, z czego blisko 120 tysięcy idzie na zakup i transport brył lodu oraz pomoc techniczną z tym związaną.
- Po pierwsze koszty są olbrzymie - co roku większe, po drugie koncepcja tej imprezy jest skrajnie nieekologiczna - wymienia Maria Sokolnicka-Guzek ze stowarzyszenia. - Co roku jako SPW występujemy o zestawienie kosztów do Gabinetu Prezydenta i uzasadnienie organizacji festiwalu. W bieżącym roku nie otrzymaliśmy jeszcze odpowiedzi w sprawie finansów z UM, jednak z rejestru umów wynika, że tegoroczne wydatki są bardzo duże, zapewne wzrosną po wpisaniu wszystkich składowych wydarzenia do rejestru - dodaje.
Według stowarzyszenia, festiwal źle wpływa na środowisko. - Transport brył lodowych, wydatki na bilety lotnicze, noclegi, wyżywienie dla uczestników, koszty prądu potrzebnego do obsługi, koszty promocji, ale przede wszystkim ślad węglowy całości - to składowe, które mogą niepokoić. Urzędnicy nie prowadzili rozważań ani badań w kierunku analizy wpływu na środowisko Festiwalu Rzeźby Lodowej, pomimo tego, że Poznań kreuje się na zielone, nowoczesne miasto.
Stowarzyszenie utrzymuje, że festiwal nie powinien być organizowany. - Dodać można jedynie, że te topniejące w kilka dni bryły lodu są takim naszym poznańskim "Misiem", na który w tym roku wydamy 116.000 zł - uzupełnia Maria Sokolnicka-Guzek. - Jeżeli lód stopnieje w 5 dni możemy mówić o szybkości marnowania pieniędzy podatników z prędkością niemalże 1000 zł na godzinę.
Co na to magistrat? Urzędnicy przyznają, że organizacja tegorocznej edycji festiwalu zamknie się w 500 tysiącach złotych. Konkretnie będzie to około 480 tysięcy. - Na całkowity koszt imprezy składa się wiele elementów - m.in. wynagrodzenie twórcy, zakup materiału, montaż infrastruktury tymczasowej, zapewnienie ochrony i inne - wymienia Joanna Żabierek, rzeczniczka prezydenta. Dodaje też, że specyfiką tego typu wydarzeń jest istnienie rzeźb tylko w czasie festiwalu. - Można je zobaczyć na żywo tylko w naszym mieście, w tym konkretnym czasie. Najistotniejszym i największym atutem festiwalu jest proces tworzenia rzeźb. To możliwość podziwiania pracy rzeźbiarzy na żywo w pięknym otoczeniu świątecznego Starego Rynku przyciąga do naszego miasta tysiące turystów. Wydarzenie, poza tym, że jest atrakcją dla mieszkańców oraz mieszkanek Poznania i okolic, ma zatem dla miasta bardzo dużą wartość promocyjną - dodaje.
Żabierek zauważa, że zdjęcia i wideo trafiające do sieci, a przedstawiające imprezę są reklamą dla naszego miasta. - Relacje z wydarzanie zamieszczane były w ubiegłym roku przez największe media ogólnopolskie i regionalne, a ich zasięg szacowany jest na ponad 7,7 miliona kontaktów z odbiorcami. Zgodnie z danymi IMM łączny ekwiwalent publikacji w mediach tradycyjnych i społecznościowych wyniósł ponad 1,7 miliona złotych.
Ale festiwal to także korzyści dla branży hotelowej, usługowej i gastronomicznej. - Wydarzenie od lat przyciąga wielu polskich i zagranicznych turystów - zarówno indywidualnych, jak i grupy zorganizowane. Festiwal od lat jest uwzględniany w katalogach zagranicznych biur podróży, m.in. hiszpańskich czy niemieckich. W tym roku zainteresowanie wydarzeniem wyraziły norweskie media podróżnicze, a samo wydarzenie odwiedzą trzy wizyty studyjne. Na Festiwal Rzeźby Lodowej przylecą grupy dziennikarzy oraz przedstawicieli biur podróży z Japonii, Włoch oraz Izraela.
Od 3 lat poznański festiwal jest członkiem Światowego Stowarzyszenia Rzeźbienia w Lodzie. W tym gronie znajdują się m.in.Alaska (USA), Jełgawa (Łotwa) czy Ottawa (Kanada). - Zwycięzca Festiwalu będzie miał możliwość zaprezentowania swoich umiejętności podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich Milano-Cortina 2026 - kończy.
Najpopularniejsze komentarze