Mężczyzna z raną szyi przyszedł na komendę. Nie tylko on wymagał pomocy medycznej
Jego kolega usłyszał poważny zarzut.
17 listopada do dyżurnego słupeckiej komendy Policji zgłosił się mężczyzna z raną szyi, prosząc o pomoc. Nie chciał jednak ujawnić okoliczności zdarzenia. Ustalono, że podczas libacji alkoholowej został zaatakowany nożem przez jednego z uczestników spotkania, który następnie sam się okaleczył.
"Pokrzywdzonego przewieziono do szpitala, a policjanci przystąpili do ustalania okoliczności zajścia. W jednym z domów na terenie Słupcy funkcjonariusze zastali świadków przestępstwa oraz podejrzewanego o uszkodzenie ciała mężczyzny. Kryminalni z udziałem technika kryminalistycznego zabezpieczyli ślady niezbędne do wyjaśnienia sprawy. Z uwagi na stan zdrowia pokrzywdzonego i sprawcy oraz stan nietrzeźwości uczestników zdarzenia, czynności procesowe z ich udziałem przełożono na następne dni. Śledczy czekali również, na kluczową w tej sprawie, opinię lekarzy o stanie zdrowia pokrzywdzonego" - relacjonuje asp. sztab. Marlena Kukawka, oficer prasowy policji w Słupcy.
"Prokurator po zapoznaniu się z zebranym materiałem dowodowym zdecydował o zatrzymaniu sprawcy przestępstwa i przedstawił mu zarzut usiłowania zabójstwa" - dodaje
Podejrzany najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie. Mieszkańcowi Słupcy grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż 10 lat albo kara dożywotniego pozbawienia wolności.