Polacy masowo nie pojawiają się na umówionych wizytach u lekarza. W regionie przepada nawet 90 tysięcy terminów rocznie!
Jedni skarżą się na długie oczekiwanie na wizytę u specjalisty, a inni po prostu na nie nie idą.
Jak informuje Narodowy Fundusz Zdrowia, to już plaga. Problem jest poważny, bo niestawienie się pacjenta na umówionej wizycie lekarskiej bez informacji o tym, że go nie będzie, ogranicza innym pacjentom dostęp do leczenia.
- W okresie od stycznia do sierpnia 2024 roku w Polsce odnotowano łącznie 22 miliony wizyt lekarskich, a nie doszło do skutku prawie milion z nich (dokładnie 982 tysiące), co stanowi 4,5% wszystkich wizyt - podaje NFZ. - W 2023 roku na umówione wizyty nie stawiło się aż 1,3 miliona pacjentów, a wg najnowszych prognoz liczba nieodwołanych wizyt w 2024 roku może sięgnąć nawet 1,5 miliona!
Tylko w Wielkopolsce rocznie przepada około 90 tysięcy terminów. Przerażające jest to, że są to dane dotyczące tylko świadczeń z zakresu ortopedii i traumatologii, kardiologii, endokrynologii i onkologii. Prawdziwa skala jest więc znacznie większa.
Według NFZ, główną przyczyną problemu jest to, że pacjenci umawiają się do kilku placówek jednocześnie "na zapas", a później idą tylko do jednej i w pozostałych nie informują, że nie przyjdą. Czasem wina nie leży jednak po stronie pacjenta. - Problem może leżeć też po stronie placówek, np. kiedy infolinia jest zajęta lub brak jest specjalnego kanału komunikacyjnego (numer telefonu, adres e-mail), na które można wysłać wiadomość o odwołaniu wizyty.
- Lekarze przygotowując się do wizyt angażują swoje zasoby czasowe i organizacyjne, a gdy pacjent nie przychodzi - zasoby te zostają zmarnowane. Każda wizyta, która nie została anulowana to realne straty dla placówek medycznych. Już teraz zmagają się one z brakiem personelu i napiętymi grafikami, a nieodwołane wizyty dodatkowo je obciążają. Na skutek tego pacjenci muszą dłużej czekać na dostęp do specjalistów. Zmarnowany czas i niewykorzystane zasoby finansowe wpływają na ogólną efektywność systemu ochrony zdrowia.
NFZ przypomina pacjentom o wizytach u specjalistów SMS-em. Tylko w ubiegłym roku wysłano 12 milionów takich powiadomień. - Przypomnienie dotyczy wizyt pierwszorazowych z zakresu 40 świadczeń m.in.: kardiologii, ortopedii, operacji jaskry, endoprotezoplastyki, gastroskopii, kolonoskopii, tomografii komputerowej, rezonansu magnetycznego. Pacjent otrzymuje wiadomość SMS kilka dni przed terminem, co w razie konieczności pozwala na szybkie odwołanie.
Teraz NFZ dołączył też do kampanii społecznej "Odwołuję. Nie blokuję" i apeluje do pacjentów, by odwoływali wizyty z wyprzedzeniem - jeśli nie mogą się na nich stawić.
Najpopularniejsze komentarze